Adrian Brachaczek: Dać nowy impuls
Przedstawiamy komentarz Adriana Brachaczek, pełniącego obowiązki Prezesa Zarządu GKS-u Jastrzębie, na temat zmian, jakie zaszły w Klubie.
- Podjęliśmy, jako Rada Nadzorcza, bardzo trudną dla nas decyzję, ale uważamy, że jest ona w tym momencie konieczna. Użyję tutaj porównania piłkarskiego – jeśli drużyna osiąga maksimum swoich możliwości i się nie rozwija, to zmienia się trenera, co przecież wydarzyło się całkiem niedawno w naszym zespole. Tak jest również w tym przypadku. Aby uciąć wszelkie spekulacje – uznaliśmy, że pewna formuła się po prostu wyczerpała i trzeba dać GKS-owi Jastrzębie nowy impuls i motywację do dalszego działania i rozwoju.
- Zostałem delegowany przez Radę Nadzorczą do pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu, co jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, bo od wielu lat jestem związany z GKS-em Jastrzębie i zawsze pomagałem Klubowi na różnych polach na tyle, na ile potrafiłem. Tak będzie również teraz. Przed nami niewątpliwie trudny czas, ale jestem przekonany, że wyjdziemy z niego z tarczą. Czeka nas teraz mnóstwo pracy, przede wszystkim jeśli chodzi o wybór nowego Prezesa Zarządu, dlatego pragnę zaapelować do naszych kibiców o wsparcie i cierpliwość. Pewne decyzje wymagają czasu i analizy, nie możemy i nie chcemy działać „na już”. Jeśli chodzi o decyzje personalne dotyczące pierwszego zespołu, to będziemy o nich informować w kolejnych dniach. Wiemy, że kibice na nie czekają, ale również w tym temacie proszę o jeszcze chwilę cierpliwości.
- Chciałbym również z tego miejsca w imieniu swoim, ale też wszystkich osób związanych z GKS-em Jastrzębie – zawodników, pracowników, kibiców i wszystkich ludzi nam przychylnych, bardzo serdecznie podziękować Darkowi Stanaszkowi za sześć lat pracy na rzecz naszego Klubu. Pamiętajmy, że objął Klub w bardzo trudnym momencie, gdy znajdowaliśmy się w III lidze nie wiedząc do końca, jaka czeka nas przyszłość. Mimo to, w tym okresie GKS Jastrzębie zrobił ogromny skok sportowy, awansując z III do I ligi, ale również organizacyjny, co bez pracy, determinacji i zaangażowania Darka nie byłoby możliwe. Warto o tym pamiętać i to doceniać.