„Mamy za sobą ciężki tydzień”
Trener Paweł Ściebura może wreszcie na spokojnie przyjrzeć się naszym zawodnikom i zapewne po kilku dniach treningów zyskał już określony pogląd na obecną sytuację. Tuż przed sparingiem z GKS Katowice zapytaliśmy naszego szkoleniowca o kilka istotnych kwestii.
- Czy jest pan zadowolony z przebiegu pierwszych dni przygotowań do sezonu 2020/2021? To był intensywny tydzień.
- Tak. Na pewno jestem zadowolony z postawy zawodników na treningach. Natomiast kluczowy i najważniejszy aktualnie wniosek jest taki, że wciąż potrzebujemy piłkarzy do zamknięcia kadry. Musimy uzupełnić ubytki po naszych podstawowych graczach, którzy odeszli do innych klubów. To muszą być zawodnicy dający określoną jakość. Nadal zatem szukamy i staramy się jak najszybciej skompletować kadrę.
- Wprawdzie wnioski na temat testowanych zawodników chciał pan zostawić dla siebie, ale być może uchyli nam pan rąbka tajemnicy w tej kwestii?
- Na chwilę obecną gracze testowani w ciągu ostatnich kilku dni nie zostaną z nami. Pracowali oni z drużyną przez tydzień, ale wraz ze sztabem szkoleniowym uznaliśmy, iż nadal będziemy kontynuować poszukiwania zawodników o określonym profilu, który nas interesuje.
- Jak już wiemy, z uwagi na montaż podgrzewanej murawy przy Harcerskiej nieco skomplikuje się nam terminarz. Czy i panu ta sytuacja bardzo skomplikuje pracę?
- Myślę, że nie może być o tym mowy. Trzeba robić swoje i ciężko pracować na treningach. Na tę sytuację nie mamy przecież wpływu, a zatem musimy ją zaakceptować i zrobić wszystko, aby sobie poradzić. Musimy dostosować plan treningowy do rzeczywistości, która nas czeka w tym trudnym okresie. Wiadomo, że granie na wyjazdach jest pewnym utrudnieniem i stanowi handicap dla gospodarzy.
- No właśnie, aż do listopada zagracie bez wsparcia naszych kibiców...
- Na pewno nie będzie to dla nas łatwe. Było wiele takich meczów, w których fani okazywali się dwunastym zawodnikiem zespołu. Dawali nam takie wsparcie, że potrafiliśmy wykrzesać z siebie jeszcze więcej sił. Na pewno jest to jakiś problem, ale mam nadzieję, że go przezwyciężymy.
- W sobotę zagramy na wyjeździe z II-ligowym GKS Katowice. Kibice oczywiście będą patrzeć głównie na wynik, ale przecież w sparingach nie to jest najważniejsze. Na czym skupimy się w tym meczu? Praca nad taktyką? Przygotowanie fizyczne? Czy może jednak... rezultat?
- Wszystko po trochu, przy czym - tak jak już mówiłem naszym piłkarzom - my zawsze musimy grać o zwycięstwo bez względu na to, kto jest rywalem i jaka jest stawka meczu. Niezależnie od zgrywania elementów taktycznych i testowania ustawień będziemy walczyć o wygraną. Natomiast trzeba pamiętać, że mamy za sobą bardzo ciężki tydzień treningów i na pewno musi znaleźć to odbicie na naszych zawodnikach. Obecnie jesteśmy właśnie w takim momencie przygotowań. Jeśli dziś odpowiednio nie przepracujemy pewnych elementów, to w dalszej części sezonu po prostu zabraknie nam... baterii.