Jak wygląda sytuacja zdrowotna w naszym zespole przed sobotnim meczem przeciwko GKS-owi Tychy? O to zapytaliśmy klubowego fizjoterapeutę, Sebastiana Urbanka, który po krótce opisał sytuację każdego z graczy, którzy w ostatnim czasie mieli problemy ze zdrowiem.

- Łukasz Gajda w drugiej połowie meczu z Widzewem doznał skurczu mięśnia, dlatego musiał opuścić boisko. Już wcześniej miał z tym mięśniem problem, ale nie jest to groźne. Jedynie niepokoi, że ta dolegliwość ponownie wróciła. Na szczęście nie wymaga to jednak dłuższej przerwy.

- Jeśli chodzi o pozostałych zawodników, to Michał Rutkowski trenuje już z drużyną, nie biorąc jedynie udziału w małych grach, ale większość ćwiczeń wykonuje już normalnie. Z Faridem jest coraz lepiej, również trenuje już z zespołem. Po treningach odczuwa jeszcze lekkie bóle, ale jest coraz bliżej powrotu do gry i być może będzie już do dyspozycji trenera na mecz w Tychach. Dominik Kulawiak miał ostatnio zdjęte szwy z operowanego kolana. Póki co nie ma żadnych powikłań i problemów, wszystko idzie w dobrym kierunku. A jeśli chodzi o Wojciecha Mazurowskiego, to przyjął kolejną dawkę zastrzyków w kontuzjowane kolano i w najbliższym czasie również jest szansa, że powoli zacznie wchodzić w treningi, jednak na powrót do gry trzeba będzie jeszcze poczekać.