[SPARING] GKS 1962 Jastrzębie 1-4 MKS Trzebinia/Siersza
Nasz zespół na zakończenie obozu w Rybniku-Kamieniu przegrał w meczu sparingowym z trzecioligowym MKS-em Trzebinia/Siersza 1:4.
W sobotnim sparingu trener Jarosław Skrobacz nie wystawił narzekających na lekkie urazy Damiana Zajączkowskiego, Tomasza Musioła, Farida Ali oraz Wojciecha Caniboła.
W pierwszych dwudziestu minutach inicjatywa należała do naszego zespołu. Stworzyliśmy sobie kilka okazji pod bramką rywali, ale ani Tomasz Dzida, ani Maciej Gaszka nie potrafili pokonać bramkarza MKS-u. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić przeciwnicy i w 27. minucie wyszli na prowadzenie po rzucie rożnym i strzale głową Ochmana, a jedenaście minut później Mizia ładnym strzałem zza pola karnego pokonał Drazika.
W drugiej połowie gra była w miarę wyrównana, ale nasz gra defensywna była daleka od ideału. W 49. minucie arbiter podyktował rzut karny dla naszych rywali po zagraniu ręką jednego z zawodników GKS-u, jednak gracz gości nie trafił w bramkę. Kilka minut później było już jednak 0:3, a błędy naszej obrony wykorzystał Pająk.
Z kolei w 64. minucie to jeden z obrońców gości zagrał piłkę ręką w swoim polu karnym i rzut karny na bramkę dość szczęśliwie, bo piłka przeszła po rękach bramkarza, zamienił Daniel Szczepan. Wynik meczu, ponownie z karnego, jednak tym razem bardzo problematycznego, ustalił Stanek, w 79. minucie.
- Dzisiaj byliśmy na pewno wolniejsi, spóźnieni do piłek w wielu sytuacjach i przez to niedokładni. Można powiedzieć, że gra ofensywna była jeszcze do przyjęcia, ale przy silnym fizycznie i bardzo zdeterminowanym przeciwniku nie byliśmy dzisiaj w stanie podjąć walki o korzystniejszy wynik. Jesteśmy na takim etapie przygotowań, że dzisiaj nawet Dominik Szczęch czy Dominik Kulawiak nie potrafili sprostać rywalowi szybkościowo. Trudno się jednak było spodziewać fajerwerków, jeśli przez tydzień odbyliśmy 20 jednostek treningowych. Zmęczenie jest, jednak to nie jest dla nas wytłumaczeniem - podsumował to spotkanie trener Jarosław Skrobacz.
Rybnik, 11 lutego, godz. 11:00
GKS 1962 Jastrzębie - MKS Trzebinia/Siersza 1:4 (0:2)
0:1 - Ochman 27`
0:2 - Mizia 38`
0:3 - Pająk 60`
1:3 - Szczepan 64` (k.)
1:4 - Stanek 79` (k.)
GKS 1962 Jastrzębie: Drazik (46. Świerczek) - Kulawiak, Kawula (30. Pacholski), Szymura (60. Kawula), Suchecki (60. Weis), Kopacz (70. Gaszka), Trąd (50. Ruda), Ruda (30. Tront), Weis (30. Szczęch), Dzida (46. Jadach), Gaszka (46. Szczepan).