Wypowiedzi pomeczowe
Zapraszamy do zapoznania się z opiniami trenera Piotra Haudera oraz Jarosława Skrobacza po zwycięskim dla GKS-u spotkaniu przeciwko Unii Turza Śląska.
Piotr Hauder (Unia Turza Śląska): Spotkał się lider z przedostatnią drużyną, ale myślę, że na boisku nie było tego widać. Postawiliśmy Jastrzębiu wysoko poprzeczkę. Ciężko na gorąco oceniać, ale błędy indywidualne zdecydowały, że przegraliśmy ten mecz. Potem się otworzyliśmy i z tego się wzięła na przykład sytuacja Szczepana. Jastrzębie natomiast indywidualnościami wygrało. Stracona bramka na 2:1 musiała mieć konsekwencje w postaci tego, że musieliśmy się odkryć. Mogło się to jednak różnie skończyć, bo mieliśmy dwie sytuację na 2:2. Na pewno gratuluję GKS-owi i życzę im zwycięstwa w pozostałych meczach, a my musimy wyciągnąć pozytywy z tego spotkania.
Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie): Myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Byliśmy zespołem dojrzalszym i lepszym w tym meczu, stworzyliśmy więcej sytuacji. Kolejny raz mamy jednak do siebie pewne pretensję, już nie wiem na karb czego to zrzucić. Czy to brak koncentracji, czy maksymalnego zaangażowania. Uczulałem zawodników na Kuczoka, że potrafi znaleźć się w polu karnym i strzelić bramkę, co też się stało. To była właściwie jedyna groźna sytuacja Turzy w pierwszej połowie, po której zdobyli gola. W tym momencie, grając na takim boisku, można się było trochę obawiać, bo Turza dopóki mieli siłę, to walczyła o każdą piłkę i ciężko ich było rozmontować. Ale po bramce na 1:1 już można było spokojniej na ten mecz spojrzeć, bo byłem przekonany, że stworzymy kolejne sytuacje i wygramy