Grzegorz Drazik: Z Lechią straciliśmy dwa punkty
O straconym miejscu między słupkami GKS-u oraz o meczach z Lechią Dzierżoniów i Piastem Żmigród opowiada nam bramkarz GKS-u, Grzegorz Drazik. Zapraszamy.
O feralnym meczu z Polkowicami…
Przy każdej straconej bramce zawsze można zrobić coś lepiej. Ja mam do siebie ogromny żal po meczu z Polkowicami, bo wystarczyła jedna puszczona bramka mniej i ten mecz byśmy wygrali.
O stracie miejsca między słupkami…
Na każdego przychodzi pora. Bramkarz do wrażliwa pozycja i każdy szczegół ma znaczenie, w dodatku doszły te cztery puszczone bramki w dwóch meczach, więc na pewno trener miał sporo do myślenia. Nie byłem jednak zaskoczony, bo zdawałem sobie sprawę, że moje występy nie należały do porywających. Teraz to ja musze czekać na swoją szansę i gdy znowu ją dostanę, to jestem przekonany, że nie dam ciała.
O meczu z Lechią Dzierżoniów…
Co do meczu w Dzierżoniowie, to zdecydowanie straciliśmy dwa punkty. Mecz teoretycznie należał do „łatwych”, ale praktycznie to każdy wie, jak się gra z dołem tabeli. Mimo to uważam, że trzeba ten jeden punkt docenić, bo jeszcze nie jedna drużyna straci punkty w Dzierżoniowie.
O rywalach…
Oczywiście, że trzeba zerkać na wyniki rywali. Ostatnia kolejka pokazała, jaka nasza liga jest wyrównana. Każdy z czubka tabeli straci jeszcze pewnie dość łatwe punkty. My musimy po prostu grać stabilnie i nie gubić punktów.
O meczu z Piastem…
Piast w tabeli rundy wiosennej jest liderem, ale przyszedł czas, żeby im tą dobrą passę przerwać. Każdy zespół, który do nas przyjeżdża wie, że nie będzie miał łatwego życia, lecz mam nadzieję, że Żmigród nie będzie chciał się tylko bronić, by zdobyć jeden punkt, ale że zobaczymy fajną i otwartą grę z obu stron. Oby rozstrzygniętą na naszą korzyść.
wojciech.skrocki/gksjastrzebie.com