Konferencja prasowa po meczu GKS - Rozwój
Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów Marka Koniarka oraz Jarosława Skrobacza po spotkaniu GKS 1962 Jastrzębie - Rozwój Katowice.
Marek Koniarek (Rozwój Katowice): Wydaje mi się, że plan, jaki sobie założyliśmy, układał się do momentu czerwonej kartki. W tym momencie ten plan się posypał. Przy stanie 1:0 w końcówce pierwszej połowy mieliśmy sytuację, co prawda przypadkową, ale jednak, na 2:0, lecz jeden z obrońców wybił piłkę z linii bramkowej. Czerwona kartka była akurat słuszna, pomijając inne decyzję sędziego, ale nie chcę wchodzić w szczegóły. Grając w dziesiątkę nie byliśmy w stanie utrzymać tego korzystnego wyniku do końca spotkania. Mogę tylko moim chłopakom podziękować z walkę, bo walczyli do końca. Niestety czerwona kartka nas dobiła i w dziesięciu nie mieliśmy szans na obronę.
Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie): Spodziewaliśmy się, że mecz może właśnie w ten sposób wyglądać. Baliśmy się, że z każdą minutą będziemy musieli otwierać się coraz bardziej. Bramka dla Rozwoju padła po naszym błędzie, gdy poszliśmy za wysoko pressingiem i otworzyliśmy stronę. Goście wyprowadzili bardzo fajną kontrę i wyszli na prowadzenie. Niekiedy w takich sytuacjach schodzi powietrze i ciężko jest się podnieść. Graliśmy cały czas do przodu i stąd właśnie się wzięła sytuacja Rozwoju na 2:0. Na pewno była ona groźniejsza niż nasze sytuacje. Na drugą połowę wyszliśmy zmobilizowani, z dużą wiarą. Ciekawe, jakby się mecz potoczył gdyby nie ta czerwona kartka. Nie zawsze jest tak, że ten handicap w postaci jednego zawodnika mniej tak bardzo przeszkadza, bo czasami lepiej broni i tego się obawiałem. Udało się jednak stworzyć sytuacje, w niektórych można było się też pokusić o lepsze zakończenie. Wygraliśmy, dopisujemy trzy punkty i czekamy na następny mecz.