AKTUALNOŚCI

Kamil Adamek: Zasłużenie jesteśmy liderem

- Na wynik pracuje cała drużyna, łącznie ze sztabem, pracownikami klubu, kończąc na kibicach, którzy wspierali nas przez cała rundę. Byli naszym dwunastym zawodnikiem i napędzali nas w każdym meczu – mówi Kamil Adamek w rozmowie z portalem gksjastrzebie.com.

Kiedy przyszedłeś do GKS-u spodziewałeś się, że będzie to zespół, który zdobędzie najwięcej punktów w rundzie wiosennej będąc beniaminkiem?
Kamil Adamek: Dla mnie nie jest zaskoczeniem wysoka pozycja w tabeli GKS-u. Z chłopakami z Jastrzębia miałem już do czynienia w ćwierćfinale Pucharze Polski w poprzednim sezonie, kiedy w barwach Wigier Suwałki rywalizowałem z GKS-em i właśnie podczas tych rozgrywek przekonałem się, że drzemie w nich duży potencjał i że są w stanie wygrać właściwie z każdym. W tej rundzie to udowodniliśmy wynikami. Walczyliśmy w każdej minucie meczu, chociaż wiadomo, że raz się udawało, a czasami nie. Na szczęście porażek było mało i myślę ze zasłużenie jesteśmy liderem II ligi.

Biorą pod uwagę twój staż w zespole z północnej części Polski powiedz, czy widzisz jakąś znaczną różnicę między pierwszą, a drugą ligą?
Na pewno w pierwszej lidze gra wygląda nieco inaczej, jest trochę więcej taktyki. Nie możesz sobie pozwolić na stratę piłki w środkowej strefie, bo przeciwnik ja od razu wykorzysta i ciężko już później odrobić straty. Drugą rzeczą, która jest ważna są stadiony oraz stany muraw. Te w drugiej lidze nie wyglądają aż tak dobrze i widać pod tym względem znaczną różnicę, co z pewnością wpływa na poziom gry. Jednak według mnie w drugiej lidze jest więcej walki boiskowej. Nie liczy się aż tak na błąd przeciwnika, tylko cały czas wywiera się na nim presję.

Czy była jakaś drużyna, która zrobiła na Tobie największe wrażenie?
Ciężko mi powiedzieć, bo do drużyny dołączyłem w trakcie rozgrywek. Zagrałem w zaledwie ośmiu spotkaniach, ale jeśli miałbym wyróżnić jakiś zespół, to na pewno będzie to ROW Rybnik. Derby południa nie były w naszym wykonaniu najlepsze, popełniliśmy kilka karygodnych błędów, co gdzieś z tyłu głowy zawsze zostaje. Pod koniec już było mocne zaangażowanie z obu stron, bo każdy zespół chciał strzelić bramkę, która da zwycięstwo. Szczęście się zdarzyło, że akurat mi się udało i cały zespół w ostatnich minutach nie dopuścił do groźnej sytuacji podbramkowej w naszym polu karnym. Najważniejszy jednak jest wynik, który dla nas był korzystny i trzy punkty zostały na Harcerskiej.

W GKS-ie przyczyniłeś się już do kilku zwycięstw. Planujesz zostać dłużej i zapisać jeszcze kilka bramek na swoim koncie w barwach naszego klubu?
Nie tylko ja, bo na wynik pracuje cała drużyna, łącznie ze sztabem, pracownikami klubu, kończąc na kibicach, którzy wspierali nas przez cała rundę. Byli naszym dwunastym zawodnikiem, który napędzał nas w każdym meczu. Jeśli chodzi o moją przyszłość, to na dzień dzisiejszy prowadzone są rozmowy. Dostaje propozycję gry w innych klubach i mam nadzieję, że w najbliższych dniach wszystko będzie jasne.

Wiktoria Reorowicz/gksjastrzebie.com

Ostatnie w GKS TV

Image
Adres:  ul. Harcerska 14b, 44-335 Jastrzębie Zdrój
E-mail: biuro@gksjastrzebie.com
Nr telefonu: (32) 732 72 05
Santander Consumer Bank 28 1090 2011 0000 0001 2159 1232
KRS: 0000379287   NIP: 633 221 99 67   REGON: 24 18 83 493
Wszelkie prawa zastrzeżone | All rights reserved © 2024 K.S. GKS 1962 Jastrzębie.
Projekt i realizacja Ahoj! Jastrzębie wydawca Mocnej Strony Miasta