„Im ciężej pracujesz, tym bardziej szczęście Ci sprzyja”
- Jeżeli chcemy w życiu osiągnąć sukces, to musi być to poparte to ciężką pracą. Trzeba przesuwać swoje granice możliwości, strefę komfortu i pokonywać samego siebie. Wtedy łatwiej będzie pokonywać przeciwników – mówi w rozmowie z portalem gksjastrzebie.com trener przygotowania fizycznego GKS-u 1962 Jastrzębie, Damian Zawierucha.
Po ciężkim roku dla piłkarze dostali kilkanaście dni wolnego od treningu. Jak istotna jest taka przerwa z punktu widzenia przygotowania fizycznego?
Damian Zawierucha: Bardzo istotna. Uważam, że każdy z okresów jest tak samo ważny, tylko ma inny charakter. Nawet jeżeli jest to okres przejściowy, to należy wykonać pracę w określonym kierunku. W pierwszej kolejności tego okresu jest przede wszystkim odpoczynek i regeneracja organizmu po trudach sezonu ligowego oraz wyleczenie kontuzji i urazów. Ponadto w tym okresie ważna jest sfera mentalna, aby zawodnicy odpoczęli od dyscypliny, którą uprawiają i naładowali akumulatory przed kolejnym okresem przygotowawczym. Zawodnicy na tą część mieli przerwę od treningów od 10 do 23 grudnia.
Od 23 grudnia zawodnicy przygotowują się do wznowienia treningów sami. Jak wyglądają takie treningi i co mają na celu?
Mamy do pierwszego meczu 45 dni treningowych. 23 grudnia każdy z zawodników rozpoczął indywidualny program treningowy (10 jednostek) w którym zawartych było 5 jednostek biegowych kształtujących wytrzymałość oraz 5 treningów sprawności ogólnej w celu poprawy m.in. mobilności, wzbogacony o ćwiczenia stabilizacji centralnej oraz ćwiczenia prewencyjne. W tym celu wraz klubowym fizjoterapeutą przygotowaliśmy film video ułatwiający wykonanie ćwiczeń.
Czy każdy zawodnik dostaje taki sam plan treningu, czy są one dopasowane indywidualne do każdego zawodnika?
Nie ma dwóch takich samych piłkarzy. Jestem zdania, że każdy z naszych zawodników jest inny w pozytywnym tego słowa znaczeniu, dlatego treningi są odpowiednio dostosowane do ich progu przemian tlenowo-beztlenowych (PPB), który ma znaczenie przy kształtowaniu wytrzymałości. Ważna przy tym jest systematyczność wykonywania tych ćwiczeń, które ułatwią powrót do zbliżającego się ciągu wspólnych treningów przed nadchodzącą już rundą wiosenną.
Wspólne treningi zaczynają się 9 stycznia. To dla Ciebie, jako trenera przygotowania fizycznego szczególny okres, bo w przerwie zimowej ładuje się baterie na cały rok. Jak będzie wyglądał ten okres przygotowawczy pod kątem prowadzonych przez Ciebie treningów, na co będzie zwracana szczególna uwaga?
W pierwszych 2 tygodniach będzie przeprowadzonych m.in kilka testów oraz pomiarów :
- BEEP test określający HR max,Vo2max oraz próg PPB 85 % HR max,
- test RAST określający szybkość oraz wytrzymałość beztlenową
- waga tanita - % tkanki tłuszczowej
- badania lekarskie ( morfologia krwi, krew – Fe, Mg, B 12 itp., podstawowa analiza moczu)
Oczywiście ten okres to nie tylko testy, ale i praca już w określonym kierunku. Okres przygotowawczy podzielony jest na kilka bloków przygotowania motorycznego, gdzie w pierwszych dwóch tygodniach będzie to głównie trening aerobowy wzbogacony o podstawy stabilizacji, ćwiczenia prewencyjne, podstawowe wzorce ruchowe oraz lekki trening rozbudowy siły mięśni kończyn górnych i dolnych. W styczniu dominować będzie wszechstronne przygotowanie motoryczne. Praca w tym okresie decyduje o kształtowaniu i stabilizacji formy sportowej, czyli najprościej mówiąc będziemy pracować nad fundamentem formy sportowej. Dominować będzie objętość w celu poprawy wydolności zawodników.
Jak nasi zawodnicy podchodzą do takich treningów fizycznych?
Lubię cytaty i motta życiowe i przytoczę jedno z nich : „Im ciężej pracujesz, tym bardziej szczęście Ci sprzyja…” Wiemy przecież bardzo dobrze, że jeżeli chcemy w życiu osiągnąć sukces, to musi być to poparte to ciężką pracą i od nas głównie zależy gdzie jesteśmy. Trzeba przesuwać swoje granice możliwości, przesuwać strefę komfortu i pokonywać samego siebie. Wtedy łatwiej będzie pokonywać przeciwników. Najpierw Ja, później przeciwnik. Uważam, że mamy zespół bardzo ambitny i pełny pasji, lubiący ciężko pracować. Wszyscy jesteśmy głodni sukcesu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przygotowanie motoryczne jest tylko jednym z czterech głównych ogniw obok przygotowania technicznego, taktycznego i mentalnego. Niemniej staram się zrobić wszystko co mogę wraz całym sztabem, żeby wydobyć co najlepsze z naszych piłkarzy, oczywiście w trosce o ich zdrowie.
W mijającym roku nasi zawodnicy nie mieli zbyt wielu problemów z kontuzjami mięśniowymi. To zasługa ich ciężkiej pracy, ale też Twoja, bo widać, że praca przynosi odpowiednie efekty.
Chłopaki przykładają się do treningów i tego też są właśnie efekty. Zdajemy sobie też sprawę, że regeneracja jest ważna w treningu, dlatego też będziemy starali się również wykorzystać wszystko co jest możliwe, żeby zawodnicy mogli wytrzymać obciążenia treningowe. Na szczęście udało się dograć sezon bez większych problemów zdrowotnych naszych zawodników i tylko Krzysiek Suchecki jest w trakcie powrotu po kontuzji. Można stwierdzić, że runda jesienna była dla nas udana pod tym, ale nie tylko, względem.
Odbyłeś w ostatnich miesiącach kilka stażów w innych klubach , dzięki czemu uczysz się nowych rzeczy. Czujesz się przez to lepszym trenerem? Jak to wpływa na prowadzenie przez Ciebie treningów z piłkarzami?
Okres przejściowy to nie tylko czas pracy dla piłkarzy, ale i nas trenerów. W tym czasie odbyłem 2 szkolenia i jeszcze na koniec rundy udało mi się odbyć staż w Krakowie u trenera Jakuba Sage. Cały czas mam kontakt z fizjologiem wysiłku i katedrą motoryczności, którzy w razie potrzeby udzielą mi niezbędnych rad. Na pewno staram się zdobytą wiedzę oraz doświadczenie przełożyć w treningi piłkarzy. Wszyscy chcemy optymalnie pracować na miarę naszych możliwości bazowo -sprzętowych i układać wszystko profesjonalnie.