Wypowiedzi po sparingu z Podbeskidziem Bielsko-Biała
Zapraszamy na pomeczowe wypowiedzi obrońcy GKS-u Jastrzębie, Dawida Witkowskiego oraz drugiego trenera naszej drużyny, Damiana Mikołowicza.
Dawid Witkowski (obrońca GKS-u Jastrzębie): Pauzowałem prawie rok, ale od końca września powoli wchodziłem w treningi drużynowe, jednak bez pełnych obciążeń. Po konsultacjach z fizjoterapeutą i doktorem, który mnie operował, stwierdziliśmy, że damy się jeszcze zregenerować więzadłu i łąkotkom. W tym czasie mocno trenowałem, skupiając się na wytrzymałości i sile. Od początku styczniowych przygotowań wszedłem już w trening na 100% i wszystko idzie w dobrym kierunku. Wiadomo, że nie jestem jeszcze w optymalnej formie, ale wierzę, że do końca okresu przygotowawczego wrócę do formy sprzed kontuzji.
- Jak ten czas w trakcie kontuzji znosiłem? Były momenty, gdy byłem tym lekko podłamany, ale trzeba było robić swoje i ciężko pracować, żeby wrócić do uprawiania tego, co się kocha.
- Za nami dwa mecze sparingowe i jesteśmy coraz bardziej zgrani. Wiemy, co mamy grać i uważam, że idzie to wszystko w dobrą stronę. Jeśli chodzi o mnie, to w tym pierwszym sparingu z Odrą miałem gdzieś z tyłu głowy to, żeby nie zdarzyła się jakaś krzywda, ale starałem się od tego odciąć i robić to, co do mnie należy. Był to mecz na przełamanie, a w sparingu z Podbeskidziem czułem się już dużo lepiej i uważam, że zespołowo dobrze to wyglądało, nie baliśmy się grać piłką od swojej bramki. Nasza pewność rośnie z każdą minutą.
Damian Mikołowicz (II trener GKS-u Jastrzębie): Jesteśmy cały czas na etapie przygotowań i wprowadzania nowych zachowań jeśli chodzi o nasz model gry. Ciągle też sprawdzamy nowych zawodników pod kątem ich jakości i wydajności w naszej grze. W sparingu z Podbeskidziem zaimponował mi Joao Guilherme, który pokazał się z dobrej strony. Widać, że ma bardzo wysoką kulturę gry i może temu zespołowi pomóc, w szczególności w środkowej strefie boiska. Z naszych zawodników na duży plus zaprezentował się Daniel Szymczak, który w drugiej połowie dobrze wywiązywał się z zadań ofensywnych i defensywnych, dawał też dużo wsparcia w rozegraniu naszym obrońcom.
- Jeśli chodzi o dotychczasowe przygotowania, to zbliżamy się do końca kolejnego mikrocyklu. Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej pracy zawodników, a średnia jakościowa zespołu cały czas wzrasta, więc idziemy w dobrym kierunku. Realizujemy wszystko zgodnie z planem, który nakreśliliśmy z trenerem Kurdzielem. Zakończymy ten mikrocykl sobotnim sparingiem z Rekordem Bielsko-Biała, a od poniedziałku ruszamy z obozem w Busku-Zdroju, gdzie ta praca będzie wykonywana na jeszcze większych obrotach.