Jakub Wróbel: Oczekuję od siebie zdobywania goli
- Wrażenia na pewno są bardzo pozytywne. Bardzo się cieszę, że przychodzę do GKS-u. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać pierwszego występu w barwach GKS-u Jastrzębie – powiedział tuż po podpisaniu kontraktu nasz nowy napastnik, Jakub Wróbel.
Jak wrażenia tuż po podpisaniu kontraktu?
Jakub Wróbel: Wrażenia na pewno są bardzo pozytywne. Bardzo się cieszę, że przychodzę do GKS-u. Byłem z chłopakami od wtorku na obozie, więc zdążyłem poznać zarówno drużynę, jak i sztab szkoleniowy. Myślę, że z aklimatyzacją nie powinno być problemu. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać pierwszego meczu w barwach GKS-u Jastrzębie.
Były inne opcje?
- W ostatnim czasie skończyło mi się wypożyczenie do Garbarni. Jakieś opcje były, ale ostatecznie wybrałem GKS Jastrzębie i nie rozwodzę się nad tym, co było. Ważne jest tu i teraz i to, co mogę osiągnąć z GKS-em.
Mimo, że w lipcu skończysz dopiero 26 lat, to w naszej drużynie będziesz jednym ze starszych zawodników.
- Czyli okazuje się, że nie jestem już młodym zawodnikiem, bo właśnie młodzi zawodnicy są w GKS-ie. Wydaje mi się, że z tego powodu nie ciąży na mnie żadna presja. Jestem takim samym zawodnikiem, jak reszta kolegów z drużyny. Różni mnie tylko z niektórymi wiek, ale nie powinno to mieć żadnego znaczenia w kwestii dogadywania się w szatni czy stworzenia jednego kolektywu z zespołem.
Pięć bramek w 14 meczach w minionej rundzie to całkiem niezłe osiągnięcie.
- Bardzo chciałbym powtórzyć ten wynik w Jastrzębiu. W Garbarni zagrałem około 850 minut, zdobyłem 5 bramek i nie wiem czy nie jest to najlepszy wynik w całej 1 lidze w tej rundzie. Przede wszystkim chciałbym mieć okazję do występów w GKS-ie, a że jestem napastnikiem, to chciałbym zdobywać bramki, bo to najbardziej cieszy. Sam od siebie tego oczekuję, ale wiem, że sztab szkoleniowy i kibice również będą tego chcieli.
Gdybyś miał opisać sam siebie, to jakim jesteś typem napastnika?
- Lubię grę w powietrzu i uważam, że gra głową jest jednym z moich największych atutów. Nie boję się też zejść niżej i operować piłką. Potrafię się odnaleźć w grze kombinacyjnej i mam nadzieję, że może się to przydać podczas moich występów w Jastrzębiu.