Marek Mróz: Cieszę się, że trafiłem do GKS-u
- Jestem zadowolony, że zostaję na poziomie I ligi i mam nadzieję, że teraz będzie okazja do gry w większym wymiarze czasowym w naprawdę bardzo fajnym klubie – mówi w pierwszej rozmowie po podpisaniu kontraktu Marek Mróz.
Witamy w Jastrzębiu!
- Bardzo się cieszę, że trafiłem do GKS-u Jastrzębie. Jestem zadowolony, że zostaję na poziomie I ligi i mam nadzieję, że teraz będzie okazja do gry w większym wymiarze czasowym w naprawdę bardzo fajnym klubie z kibicami i świetną atmosferą w drużynie.
Twoim dobrym kolegą jest Maciej Spychała, więc pewnie nie było problemu z wejściem do szatni?
- Myślę, że dobrze się odnalazłem w zespole. Na pewno pomagał mi w tym Maciek Spychała, którym kiedyś mieszkałem w Poznaniu i mieszkam z nim też teraz w Jastrzębiu. Nie ma problemów z aklimatyzacją i jest do dla mnie dobry prognostyk przed sezonem. Pytałem Maćka przed przyjściem do Jastrzębia jak to wszystko wygląda i usłyszałem same pozytywne opinie.
W tym sezonie wystąpiłeś tylko w dwóch meczach ligowych i jednym Pucharu Polski.
- Nie pomogła mi w tym kontuzja, którą doznałem jeszcze będąc w Lechu Poznań. Później ta kontuzja powracała i to na pewno miało też jakiś wpływ na to, że nie grałem tyle, ile bym chciał. Teraz liczę na więcej minut i będę się starał przekonać trenera pracą na treningach, żebym miał ku temu szansę.
Czego po Twoich występach mogą oczekiwać kibice?
- Lubię grać w piłkę na jeden, dwa kontakty. Szybka i kombinacyjna gra do przodu jest moją cechą charakterystyczną.