Tak grający GKS Jastrzębie chcemy oglądać zawsze! Po świetnym meczu wygrywamy z Bytovią Bytów 4:0, a na listę strzelców dwukrotnie wpisywali się Jakub Wróbel i Kamil Adamek!

Na początku spotkania groźną akcję Bytovii niecelnym strzałem z ostrego kąta zakończył Łukasz Moneta. Chwilę później z ostrego kąta uderzał Jaroszek, piłka została wybita na róg, po którym strzelał Szymura, a Witan instynktownie zatrzymał piłkę na linii bramkowej. W 12. minucie mogliśmy przegrywać 0:1, gdy po rzucie wolnym piłka niespodziewanie minęła zawodników i uderzyła w słupek bramki Drazika. W minucie 21. nasz golkiper popisał się z kolei fenomenalną interwencją po uderzeniu z dystansu Kwietniewskiego, wybijając piłkę lecącą w samo okienko.

Po kilku próbach akcji ofensywnych naszego zespołu w końcu udało się otworzyć wynik spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Farida piłkę głową trącił Wróbel i prowadziliśmy 1:0. Cztery minuty później Ali był bliski zdobycia gola z rzutu wolnego, lecz trafił w poprzeczkę. W końcówce mieliśmy szczęście, gdy interweniujący Szymura omal nie zaskoczył Drazika, ale piłka poszybowała nad bramką.

Początek drugiej połowy był dość spokojny, a pierwszą groźniejszą sytuację stworzyli w 57. minucie goście, gdy głową uderzał niepilnowany Burkhardt. Bartosz Jaroszek zablokował jednak strzał. W 64. minucie rajd prawym skrzydłem strzałem, z którym poradził sobie Witam, zakończył wprowadzony chwilę wcześniej Rafał Adamek. Trzy minuty później akcja młodszego z braci Adamków zakończyła się już golem. Rafał dośrodkował na głowę Wróbla, który głową, tuż przy słupku, wpakował piłkę do bramki.

Między 75., a 77. minutą Bytovia została pogrążona, a dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Kamil Adamek. Najpierw po małym zamieszaniu podbramkowym, a dwie minuty później z bliska kończąc dośrodkowanie po rzucie rożnym. Przy odrobinie szczęście spotkanie mogło się zakończyć jeszcze wyższym rezultatem, ale ostatecznie żadna z akcji nie zakończyła się golem.

Zwycięstwo z Bytovią oznacza awans na 5. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Przy okazji był to szósty mecz z rzędu bez porażki, a Grzegorz Drazik pozostaje niepokonany od 504 minut! BRAWO!

24 kwietnia, Jastrzębie-Zdrój, godz. 18:00
GKS Jastrzębie - Bytovia Bytów 4:0 (1:0)
1:0 - Jakub Wróbel (37 min.)
2:0 - Jakub Wróbel (67 min.)
3:0 - Kamil Adamek (75 min.)
4:0 - Kamil Adamek (77 min.)

GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak (73. Adam Wolniewicz), Kacper Kawula, Kamil Szymura, Dawid Gojny, Farid Ali, Bartosz Jaroszek, Marek Mróz, Dominik Szczęch (59. Rafał Adamek), Jakub Wróbel (79. Adam Żak), Kamil Adamek.

Bytovia Bytów: Andrzej Witan - Tomasz Swędrowski, Łukasz Moneta, Mateusz Kuzimski (72. Maksymilian Hebel), Diego Bardanca, Filip Burkhardt, Maciej Dampc, Wojciech Wilczyński, Arsenii Protsyshyn, Bartosz Wolski (72. Sebastian Kamiński), Mikołaj Kwietniewski (65. Gracjan Jaroch).

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
Żółte kartki: Gojny, Wróbel, Kulawiak (GKS) oraz Dampc, Bardanca, Protsyshyn, Kwietniewski (Bytovia).
Widzów: 1584.

KONFERENCJA

WYWIAD