Bartosz Jaroszek: Jesteśmy dobrze przygotowani
- W każdym meczu będziemy walczyć i zostawimy na boisku mnóstwo zdrowia – deklaruje przed rozpoczęciem sezonu Bartosz Jaroszek. Zapraszamy na rozmowę z naszym zawodnikiem!
Jak oceniasz okres przygotowawczy?
Bartosz Jaroszek: Solidnie przepracowaliśmy ten czas, to jest najważniejsze. Jesteśmy dobrze przygotowani na sobotni mecz z Puszczą i zrobimy wszystko, żeby odnieść tam zwycięstwo.
Bilans meczów sparingowych to pięć zwycięstw, jeden remis i jedna porażka.
- Na pewno były lepsze i gorsze momenty podczas tych meczów, chociaż rzeczywiście, tych lepszych było troszkę więcej. Nie może to jednak uśpić naszej czujności. Wiadomo, że to tylko mecze sparingowe, które różnią się od spotkań o punkty. Musimy być maksymalnie zdeterminowani i bardzo czujni w meczach o ligową stawkę. Z drugiej strony wyniki sparingów cieszą i dzięki nim podejdziemy pewni siebie do meczu w Niepołomicach.
Grałeś głównie na środku obrony i straciliśmy wtedy tylko 3 z 7 straconych bramek. Jesteś zadowolony ze swojej postawy?
- Myślę, że można te występy zaliczyć na plus, ale zawsze jest coś do poprawy i zawsze może być lepiej. Uważam, że jako cała drużyna spisywaliśmy się bardzo poprawnie, natomiast teraz musimy to przełożyć na mecze ligowe, bo inaczej to nie będzie miało żadnego znaczenia.
Jest w naszej grze coś, co według Ciebie wymaga szczególnej poprawy?
- Chyba nie. Wydaje mi się, że udało się nam wszystko dopiąć na ostatni guzik i jesteśmy w 100% gotowi na mecz inauguracyjny.
A co będzie naszą mocną stroną w tym sezonie?
- Na pewno determinacja i zaangażowanie. W każdym meczu będziemy walczyć i zostawimy na boisku mnóstwo zdrowia. Oprócz tego naszą mocną stroną jest kolektyw. A słabe strony? Nie mamy takich!
Do zespołu w letnim okienku transferowym dołączyło pięciu zawodników. Jak oceniasz te ruchy?
- Każdy zawodnik wniósł sporo jakości do zespołu. W szatni też się świetnie zaaklimatyzowali z resztą drużyny, przyjęliśmy ich bardzo dobrze i jak się okazało, nadajemy na tych samych falach. Bardzo się cieszę, że będziemy przez najbliższy czas występować w jednym zespole.
Jak oceniasz zmianę w regulaminie, dzięki której nawet szósty zespół w tabeli będzie miał szansę awansować do ekstraklasy?
- Uważam, że jest to bardzo pozytywna zmiana, bo przez to emocje będą do samego końca. Pewnie z 90% zespołów ma duży apetyt na pierwszą szóstkę, ale o naszych celach możemy porozmawiać w zimę. Teraz naszą uwagę powinien skupiać przede wszystkim każdy kolejny mecz i w każdym musimy wychodzić po to, żeby zdobyć komplet punktów.
Jaki to będzie sezon dla GKS-u Jastrzębie i Bartosza Jaroszka?
- Na pewno emocjonujący. Liczę, że dla mnie również i będą to same pozytywne emocje!