Dominik Kulawiak: Interesują nas tylko trzy punkty
- Przeciwko Warcie musimy wyjść od początku z takim nastawieniem, z jakim wyszliśmy na drugą połowę meczu z Radomiakiem. Interesują nas tylko trzy punkty - mówi przed meczem z Wartą Poznań obrońca GKS-u Jastrzębie, Dominik Kulawiak.
O meczu z Radomiakiem…
- Przed meczem wiedzieliśmy, że teren w Radomiu będzie ciężki, bo Radomiak z trzech meczów domowych dwa wygrał. Na pewno jechaliśmy po to, aby wygrać, ale niestety, mecz nie ułożył nam się od początku tak, jak chcieliśmy. Graliśmy za wolno, a przeciwnik dobrze się przesuwał i nie pozwalał nam grać ofensywnej piłki. Wyszliśmy chyba za mało zdeterminowani, nie walczyliśmy tak, jak powinniśmy. Baliśmy się wziąć odpowiedzialność na swoje barki i zainicjować akcji „do przodu”.
- Po pierwszej połowie każdy był naszą grą zdenerwowany, a nawet zniesmaczony. Wyszliśmy szybko z szatni, bo jak najszybciej chcieliśmy odwrócić losy spotkania, co nam się udało. Na pewno nie powinniśmy dopuścić do tego, żeby Radomiak tak szybko odpowiedział na nasze dwa trafienia. Niestety, byłem spóźniony, może trochę źle ustawiony i ratowałem się wźlizgiem, bo nie chciałem dopuścić do dośrodkowania. Zawodnikowi gospodarzy to zagranie chyba nie wyszło tak, jak chciał, a ja byłem rozpędzony i nie zdążyłem schować rąk, w które trafił…
O spotkaniu z liderem tabeli...
- Chyba każdy może być zaskoczony postawą Warty na początku sezonu. W tym zespole jednak sporo się zmieniło. Przyszedł nowy trener i kilku zawodników, w tym na przykład Łukasz Trałka, co mogło ich napędzić. Na pewno grają inny futbol niż w poprzednim sezonie, który jest, jak widać po pierwszych kolejkach, skuteczny.
- Wydaje mi się, że to, że Warta gra domowe mecze w Grodzisku Wielkopolskim, nie powinno mieć większego znaczenia, szczególnie, że murawa na obiekcie w Poznaniu nie była zbyt dobra. W Grodzisku boisko jest na pewno dużo lepsze, więc gra się na nim po prostu lepiej. Nie tylko rywalom, ale też gospodarzom.
- Przeciwko Warcie musimy wyjść od początku z takim nastawieniem, z jakim wyszliśmy na drugą połowę meczu z Radomiakiem. Interesują nas tylko trzy punkty.