Michał Mydlarz: GKS to bardzo dobry kierunek
W ostatnich godzinach okienka transferowego do GKS-u Jastrzębie na zasadzie transferu definitywnego z Legii Warszawa trafił Michał Mydlarz. 19-letni pomocnik tuż po podpisaniu kontraktu podzielił się z nami swoją opinią na temat swoich przenosić ze stolicy na Śląsk.
- Zdecydowałem się na przejście z Legii Warszawa do GKS-u, bo chcę się rozwijać i uważam, że jest to dla mnie bardzo dobry kierunek. Mam nadzieję, że mimo mojego niezbyt dużego wzrostu, będę miał szansę gry. Poza tym jest do pierwsza liga, a w Legii byłem zawodnikiem trzecioligowych rezerw. Na ten moment to była najlepsza decyzja.
- W Legii ostatnie pół roku miałem słabe, trener na mnie nie stawiał. Stwierdziłem, że to jest ten moment i właściwie ostatni dzwonek, kiedy trzeba pójść wyżej i szukać czegoś lepszego. Otworzyła się brama zwana GKS Jastrzębie, klub wyraził chęć pozyskania mnie, stąd trafiłem właśnie do Jastrzębia.
- Na pierwszym obozie stopniowo poznawałem cały zespół. Tak jak trenerzy, tak i wszyscy zawodnicy zrobili na mnie bardzo pozytywne wrażenie. To był także jeden z czynników, przez które zdecydowałem się na przejdzie do GKS-u. Ogólnie był to bardzo pozytywny czas, mimo, że ciężki, bo mieliśmy przecież trzy treningi dziennie.
- Jestem zawodnikiem, który lubi grać w piłkę, na co wskazuje też moja nominalna pozycja, którą jest „8” lub „10”. Mógłbym też grać trochę niżej, czyli na pozycji numer „6”, ale mój wzrost zbytnio na to nie pozwala i sam lepiej czuję się wyżej. Do moich mocnych stron zaliczyłbym przede wszystkim technikę użytkową i odpowiedzialność w środkowej strefie boiska.