Jarosław Skrobacz: Musimy się dostosować do wytycznych
Trener Jarosław Skrobacz m.in. o możliwości powrotu do wspólnych treningów, zajęciach indywidualnych zawodników oraz ewentualnych sparingach przed wznowieniem rozgrywek ligowych.
- Do treningów w większych grupach nie możemy wrócić do momentu, kiedy będziemy mieli wyniki testów na obecność koronawirusa, dlatego zawodnicy cały czas pozostają w treningu indywidualnym. Testy mają odbyć się w dniach 7 lub 8 maja, a od 11 maja, czyli kolejnego poniedziałku, jeśli wszystko będzie dobrze, a zakładamy, że tak, wrócimy do zajęć w grupach sześcioosobowych. Oczywiście cały czas ze zdwojoną czujnością, żeby kontakt między zawodnikami ograniczyć do minimum. Dodatkowo od momentu, kiedy będzie możliwe korzystanie z szatni, żeby zachować względy bezpieczeństwa, zawodnicy będą korzystali z czterech szatni.
- Od pierwszego dnia, kiedy zostały zawieszone wspólne treningi, zawodnicy mieli szczegółowe rozpiski, od których po jakimś czasie troszkę odeszliśmy, daliśmy chłopakom trochę więcej swobody, bo to już było bardzo monotonne. Wprowadziliśmy rowery, do tego w miarę możliwości, jeśli tylko była szansa, trenowali z piłką, choćby poprzez zwykłą siatkonogę czy indywidualnie. Pod kątem przygotowania motorycznego dużo będzie zależało od tego, jak zawodnicy podeszli do swoich obowiązków w tym czasie. Oczywiście cały czas ich monitorowaliśmy, ale pewnych rzeczy nie da się sprawdzić. W ostatnich dniach obciążenia staraliśmy się dobrać w taki sposób, żeby były one zbliżone do takich obciążeń, jakie są w trakcie mikrocyklu, podczas którego w trakcie tygodnia jedna czy dwie jednostki są na obciążeniu bardzo dużym, meczowym, zbliżonym do 80-90%, a czasami nawet 100%.
- Na szczęście nikt w tej chwili nie zgłasza żadnych urazów. Jeśli chodzi o Adama Wolniewicza, to Adam jeszcze przed tą przerwą wchodził w trening jeszcze nie z przeciwnikiem, ale z piłką. Rozmawiałem jakiś czas temu z Adamem i wykonuje wszystkie ćwiczenia, więc jeśli wcześniej mówiliśmy, że ta runda jest dla niego stracona, to teraz przez tą sytuację jest szansa, że jeszcze pojawi się na boisku.
- Co do ewentualnych sparingów, to jesteśmy w jakiś sposób zabezpieczeni i umówieni z jedną czy dwoma drużynami, ale nie wszystko od nas zależy. Możemy dostać zgodę na wznowienie rozgrywek w dniu na przykład 6 czerwca, a do tego czasu być może będziemy mogli trenować tylko w zamkniętej grupie i nie będzie możliwości rozegrania żadnej gry kontrolnej.