Kamil Szymura po spotkaniu z Sandecją
Wypowiedź Kamila Szymury, kapitana GKS-u Jastrzębie, po przegranym spotkaniu 25. Kolejki Fortuna 1 Ligi z Sandecją Nowy
- Sami sobie zadajemy to pytanie, dlaczego przegrywamy kolejny mecz u siebie. Powtarzaliśmy sobie w szatni, że żeby ten wygrany 2:1 mecz w Opolu miał pozytywne skutki, musimy zacząć seryjnie wygrywać. Dzisiaj prowadziliśmy 1:0, nagle tracimy bramkę po stałym fragmencie gry i nasza gra się diametralnie zmienia. Musimy to przeanalizować. Mieliśmy tutaj twierdzę, chociaż bez kibiców ma to mniejsze znaczenie, czy gra się u siebie, czy na wyjeździe.
- Zwykle tak bywa, że gdy się prowadzi 1:0 czy nawet 2:0, to taki wynik napędza. My jesteśmy już trochę doświadczonym zespołem i nie powinniśmy zareagować w taki sposób po zdobytym golu. Powinniśmy kontrolować dalej mecz i grać swoją piłkę. Niestety, początek tej rundy po przerwie spowodowanej pandemią nam nie idzie…
- Na pewno serce chciało, ale nogi troszeczkę odmawiały posłuszeństwa, bo w dziewięć dni zagraliśmy trzy kolejki, co na pewno ma swoje konsekwencje. Nie ma jednak co zwalać na naszą kondycję, takie mecze po prostu powinniśmy wygrywać.
- Mimo natłoku meczów na pewno będziemy musieli znaleźć dzień na analizę spotkania z Sandecją i wyciągnięcie z niego wniosków, bo jak wiadomo, po porażkach można się najwięcej nauczyć. Musimy iść do przodu, teraz jedziemy do Głogowa i mam nadzieję, że z tego spotkania wyjdziemy zwycięsko.