- Przeciwnik zdobywa gola ze stałego fragmentu gry, my mogliśmy odpowiedzieć w drugiej połowie, ale nie zamieniliśmy na gola kilku okazji i przegrywamy. Walka trwa dalej, a w kolejnych spotkaniach musimy po prostu poprawić skuteczność – mówi po spotkaniu z GKS-em Tychy pomocnik GKS-u Jastrzębie, Farid Ali.

- Musimy wykorzystywać sytuacje, a dzisiaj kilka ich sobie stworzyliśmy. Gdyby tak było, to teraz bylibyśmy w innych humorach, a tak jesteśmy załamani. Przeciwnik zdobywa gola ze stałego fragmentu gry, my mogliśmy odpowiedzieć w drugiej połowie, ale nie zamieniliśmy na gola kilku okazji i przegrywamy. Walka trwa dalej, a w kolejnych spotkaniach musimy po prostu poprawić skuteczność.

- Mamy teraz trudny czas, ale musimy to przetrwać i gdy w końcu się przełamiemy, to pokażemy, że jesteśmy mocni. Na pewno nie możemy się poddawać, tylko walczyć o zwycięstwa w kolejnych spotkaniach.

- Jeśli chodzi o napięty terminarz, to rywale też mają sporo meczów w krótkim odstępie czasu. Nie możemy patrzeć na to, że gramy co trzy dni, tylko trzeba wychodzić na boisko i dawać z siebie wszystko. Uważam, że stać każdego z nas na więcej, co musimy udowodnić w następnych meczach.

- Nie zwracam większej uwagi na to, że kolejny mecz gramy z Odrą Opole, z którą mieliśmy ostatnio korzystne wyniki. W każdym naszym celem są trzy punkty, niezależnie od przeciwnika. Odra przecież nie położy się przed nami, też będą chcieli zwyciężyć. To, co było, jest już historią. W niedzielę musimy wykorzystać swoje sytuacje i mam nadzieję, że wróci ta atmosfera, jaka jest po zwycięskich meczach, po których drużyna nabiera pewności siebie. Głowa do góry i walczymy dalej.