W meczu 29. kolejki Fortuna 1 Ligi remisujemy na wyjeździe z ŁKS-em Łódź 1:1. Gola na wagę punktu zdobył w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Daniel Rumin.

Pierwsza połowa przebiegała pod zdecydowane dyktando ŁKS-u, który od początku spotkania narzucił swój styl gry i dominował na boisku. Po 12. minutach gospodarze przewagę udokumentowali golem, a Drazika uderzeniem z rzutu karnego, podyktowanym za faul Komora, pokonał Dominguez. Od 23. minuty musieliśmy sobie radzić w dziesiątkę, ponieważ drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Bojdys. Za faul Bojdysa podyktowany został rzut wolny sprzed pola karnego i bliski jego wykorzystania był Pirulo, który trafił w słupek, a dobitka Rozwandowicza na praktycznie pustą bramkę przeleciała nad poprzeczką. ŁKS cały czas miał dużą przewagę, jednak nie przekładało się to na klarowne sytuacje strzeleckie. Nasz zespół najgroźniejszą sytuację stworzył w końcówce pierwszej połowy, gdy obok słupka główkował Szcześniak.

Druga połowa rozpoczęła się od niecelnego uderzenie Pirulo z okolicy narożnika pola karnego. Chwilę później po długim wyrzucie z autu strzelał, ale niestety zbyt słabo, Niewiadomski. W odpowiedzi bardzo dobrą interwencją popisał się Drazik po płaskim uderzeniu z dystansu Domingueza. W 58. minucie, po bardzo groźnej kontrze, mogło być 2:0 dla ŁKS-u, ale w ostatniej chwili piłkę zmierzającą do bramki zablokował Szcześniak. Sześć minut później na strzał z dystansu zdecydował się Trąbka, jednak świetnie interweniował Drazik, wybijając piłkę zmierzającą pod poprzeczkę na róg. Kolejna groźna akcja gospodarzy to 78. minuta, kiedy to z ostrego kąta bez przyjęcia uderzał Marciniak i trafił w boczną siatkę.

W 85. minucie mogło i powinno być 1:1. W polu karnym ŁKS-u faulowany był Bielak i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Rumin, ale uderzył dokładnie tam, gdzie rzucił się Arndt, który odbił futbolówkę do boku. Nasz zespół się jednak nie podłamał i w doliczonym czasie gry sędzia podyktował kolejny rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Rumin i tym razem pewnie pokonał golkipera ŁKS-u, zapewniając nam jeden, cenny punkt.

9 maja, Łódź, godz. 15:00
ŁKS Łódź - GKS Jastrzębie 1:1 (1:0)
1:0 - Antonio Dominguez 12’
1:1 - Daniel Rumin 90+2’ (rzut karny)

ŁKS Łódź: Dawid Arndt - Maciej Wolski, Carlos Gracia, Maciej Dąbrowski, Adam Marciniak, Maksymilian Rozwandowicz (83. Dragoljub Srnić), Pirulo (77. Adrian Klimczak), Antonio Dominguez, Michał Trąbka (65. Mikkel Rygaard), Tomasz Nawotka, Ricardinho (77. Łukasz Sekulski).

GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Mateusz Słodowy (81. Szymon Zalewski), Aleksander Komor, Michał Bojdys, Kryspin Szcześniak, Dominik Kulawiak, Lukas Bielak, Kamil Jadach (46. Daniel Feruga), Łukasz Zejdler (90. Mateusz Bondarenko), Jakub Apolinarski (46. Jakub Niewiadomski), Daniel Rumin.

Sędzia: Mateusz Złotnicki
Żółte kartki: Apolinarski, Komor, Bojdys (GKS) oraz Marciniak, Trąbka, Dominguez (ŁKS).
Czerwona kartka: Bojdys.