„Podekscytowany nowymi wyzwaniami”
Zapraszamy na rozmowę z naszym nowym zawodnikiem, Michałem Kuczałkiem!
Ostatnio dwóch zawodników przebyło drogę z Jastrzębia do Rzeszowa, a teraz Ty trafiłeś z Resovii do GKS-u.
Michał Kuczałek: Czasami tak po prostu bywa, że przychodzą zmiany i czas tych zmian przyszedł teraz właśnie u mnie. Zamieniam Rzeszów na Jastrzębie, ale jestem z tego powodu zadowolony i podekscytowany nowymi wyzwaniami. Chłopaki, którzy grali w GKS-ie podkreślali, że jest tutaj fajna i rodzinna atmosfera.
Masz na koncie mnóstwo rozegranych meczów, bo na szczeblu centralnym 164, a do tego ponad 100 w III lidze, więc doświadczenia Ci nie brakuje i będziesz mógł się nim dzielić z pozostałymi zawodnikami.
- Mam nadzieję, że tak będzie, chociaż najpierw muszę sobie przede wszystkim wywalczyć miejsce w składzie i zrobić wszystko, żeby wnieść do zespołu jak najwięcej. W przeszłości byłem przeważnie podstawowym zawodnikiem, więc trochę się tych rozegranych spotkań uzbierało. Mam 27 lat, więc nie jestem jeszcze starym piłkarzem, a przy tym delikatnie doświadczonym. Rywalizacja w drużynie jest potrzebna, bo bez tego nie da się podnosić poziomu. Tutaj ta rywalizacja będzie, co jest bardzo istotne.
W oczy rzucają się również Twoje statystyki z okresu gry w Olimpii Elbląg, gdzie grając na pozycji defensywnego pomocnika, a czasami środkowego obrońcy, w 55 ligowych meczach zdobyłeś 11 goli, co jest wynikiem bardzo dobrym.
- Głównie trafiałem głową po stałych fragmentach. Często w takich sytuacjach pojawiałem się pod bramką rywala, piłka mnie szukała i kilka goli w ten sposób udało się zdobyć.
Powiedz, czego nasi kibice mogą się spodziewać po Twojej postawie na boisku.
- Wydaje mi się, że jestem typem zawodnika, który może wprowadzić w grze troszkę spokoju. Zawsze staram się przewidywać boiskowe wydarzenia, a oprócz tego mogę dać też sporo odbiorów piłki. No i mam nadzieję, że zdobyć kilka goli.