„Walczyliśmy o trzy punkty do samego końca”
- Nie była to dla mnie nowość, w przeszłości zdarzało mi się występować na prawej obronie, więc czułem się tam dobrze - powiedział po meczu ze Stomilem Olsztyn Remigiusz Borkała.
- Taka jest piłka, tydzień temu straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, a teraz to my zdobyliśmy zwycięskiego gola w 94. minucie i to jest najważniejsze. Walczyliśmy o te trzy punkty do samego końca i wierzyliśmy, że je zdobędziemy. Zdobyliśmy i bardzo się z tego cieszymy.
- Można chyba powiedzieć, że jesteśmy nową drużyną, bo pojawiło się wielu nowych zawodników i mam nadzieję, że z tygodnia na tydzień nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej. Taką drogą chcemy iść.
- Oba zespoły po porażce w pierwszej kolejce chciały zapunktować. Dla nas liczyło się przede wszystkim zwycięstwo, styl był może troszeczkę mniej ważny, ale to też się liczy, że oprócz zwycięstwa, również ten styl momentami był całkiem dobry.
- Zagrałem na prawej obronie, ale wiedziałem o tym oczywiście od kilku dni, więc nie było to dla mnie zaskoczeniem i mogłem się do tego przygotować. Cieszę się, że trener mi zaufał i niezależnie, czy gram na pomocy, czy na obronie, to staram się dawać z siebie wszystko i pomagać drużynie. Taki był pomysł trenera, który jak widać był skuteczny. Nie była to dla mnie nowość, w przeszłości zdarzało mi się występować na prawej obronie, więc czułem się tam dobrze.