Jakub Kasperowicz, który za kilka tygodni będzie obchodził 19. urodziny, w spotkaniu Fortuna Pucharu Polski przeciwko Polonii Środa Wielkopolska zadebiutował w pierwszym zespole GKS-u Jastrzębie. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczową opinią naszego pomocnika.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, że zagrałem w tym spotkaniu i mogłem pomóc drużynie w wygranej, dzięki czemu awansowaliśmy do kolejnej rundy. Cieszę się, że trener dał mi szansę i to od razu od pierwszej do ostatniej minuty. Jest to dla mnie na pewno krok do przodu.

- Jak oceniam swój występ? Starałem się wykonywać swoją pracę i na tym byłem przede wszystkim skoncentrowany. Chciałem się pokazać i grać odważnie. Mimo, że był to mój debiut, to nie chciałem się chować przed piłką, tylko pokazywać się i grać. No i zadaniem małolata było też dużo biegać i po prostu walczyć.

- Założenie na ten mecz było proste – awansować i uważam, że swoją postawą na boisku udowodniliśmy, że ta wygrana i awans nam się należały.

- W następnych dniach na treningach będę dalej pracował, żeby udowodnić, że ten występ to nie był przypadek. Trzeba dalej trenować z pełnym zaangażowaniem, a decyzje co do mojej gry zostawić trenerowi. Jeśli będzie uważał, że przydam się na boisku w kolejnych spotkaniach, to na pewno dam z siebie kolejne 200 procent.