Kacper Zych: Teraz będzie większy luz
Pomeczowa wypowiedź Kacpra Zycha, zdobywcy dwóch goli w meczu w Pruszkowie, które dały nam zwycięstwo i utrzymanie w drugiej lidze.
- Jestem bardzo szczęśliwy, tym bardziej, że to przełamanie przyszło akurat w moje urodziny. Czekałem na te gole bardzo długo, denerwowałem się, ale w końcu są te bramki. Lepiej późno, niż wcale.
- Te mecze bez gola nie dawały mi spokoju i widziałem to po sobie na treningach i na meczach, przez co też nie zawsze wychodziłem w pierwszym składzie. Tydzień temu zagrałem w rezerwach i tam też zdobyłem dwa gole, co również miało dla mnie duże znaczenie. Dało mi to ten spokój, dzięki któremu w Pruszkowie zagrałem dobry mecz i zdobyłem dwie bramki.
- Zwycięstwo ze Zniczem jest w mojej opinii zasłużone. Były długie fragmenty, gdzie przeważaliśmy. Gospodarze co prawda mieli swoje sytuacje, ale byliśmy w naszym polu karnym agresywni, dobrze broniliśmy i trzy punkty nam się w tym meczu należały.
- W tym meczu miałem grać z przodu bardziej centralnie, na środku, a Daniel Stanclik miał być wokół mnie, co uważam, że zdało egzamin i dobrze się w takim ustawieniu czułem i fajnie to wyglądało.
- Teraz, kiedy to utrzymanie jest już zapewnione, na pewno będzie w naszym zespole większy luz i mam nadzieję, że dołożę jeszcze parę bramek do końca sezonu.