W sobotnim spotkaniu przeciwko Kotwicy Kołobrzeg nasza drużyna będzie musiała sobie radzić bez jak dotychczas podstawowego zawodnika, Przemysława Lecha. Do dyspozycji trenera będzie za to dwóch innych zawodników, którzy nie wystąpili w ostatnim meczu.

W spotkaniu przeciwko Lechowi II Poznań nasz kapitan ujrzał dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę. Pech chciał, że były to dla Przemka Lecha napomnienia żółtym kartonikiem numer cztery i pięć w tym sezonie, i zgodnie z regulaminem, po czwartym napomnieniu, zawodnik zmuszony jest do jednego meczu pauzy.

W ostatnim meczu z rezerwami Lecha Poznań w składzie zabrakło Bartosza Borunia i Joao Guilherme. Obaj piłkarze pauzowali w związku z kartkami otrzymanymi w meczu przeciwko Olimpii Elbląg. Bartek Boruń został wówczas ukarany bezpośrednią czerwoną kartką za akcję ratunkową, a Joao opuścił boisko w konsekwencji dwóch żółtych kartek, z czego pierwsza z nich była czwartym napomnieniem w tym sezonie. Obaj gracze odcierpieli pauzę w miniony weekend i teraz będą już do dyspozycji trenera Piotra Dziewickiego.

Który z zawodników w przypadku kolejnych kartek jest aktualnie zagrożony pauzą? Najbardziej uważać musi Karol Fietz, który do tej pory „uzbierał” trzy żółte kartki, a po dwie na koncie aktualnie mają Farid Ali i Ricardo Vaz, z kolei sześć kartek ma Yevgeniy Zakharchenko. Przypomnijmy, że czwarte i ósme napomnienie skutkuje jednym meczem pauzy, a dwunaste dwoma meczami bez gry.

Jeśli chodzi o Ricardo Vaza i Yevgeniya Zakharchenkę, którzy również przedwcześnie opuścili murawę w meczu z Lechem II, to ich występ nad morzem jest niezagrożony, ponieważ nie były to bezpośrednie wykluczenia, a konsekwencje dwóch żółtych kartek, w związku z czym obaj zawodnicy mogą wystąpić w sobotnim spotkaniu.