[HUTNIK POD LUPĄ] Pierwszy w tym roku, pierwszy w nowym sezonie
Latem do zespołu naszego pierwszego rywala w nowym sezonie dołączył m.in. zawodnik, który ma na swoim koncie 57 meczów w ekstraklasie.
24 lutego br. - w pierwszym meczu o stawkę w tym roku – GKS Jastrzębie zremisował na wyjeździe z Hutnikiem Kraków 1:1. Gola dla naszego zespołu strzelił Mateusz Chmarek, a gospodarze wyrównali w samej końcówce. Wówczas obu drużynom przyświecały nieco inne cele. Ekipa z Nowej Huty chciała zagrać przynajmniej w barażach o I ligę. My, z kolei, walczyliśmy o utrzymanie w gronie II-ligowców. GKS Jastrzębie swoje założenie osiągnął. Zespół krakowski – nie. W tabeli rundy wiosennej piłkarze Dawida Pędziałka uplasowali się wyżej. W sumie zdobyli od Hutnika o 3 punkty więcej. Całe rozgrywki krakowski zespół zakończył na 8. miejscu. Nasza drużyna finiszowała na 11. pozycji.
Warto podkreślić, że wiosną, konkretnie pod koniec marca br., nastąpiła w Hutniku zmiana trenera. Bartłomieja Boblę zastąpił Maciej Musiał i to właśnie ten szkoleniowiec przygotował krakowską drużynę do nowego sezonu. Ma 47 lat, a wcześniej prowadził m.in. inne drużyny spod Wawelu – Wieczystą, Garbarnię i rezerwy Wisły. Ponadto w kilku klubach był asystentem Kazimierza Moskala, dziś opiekuna „Białej Gwiazdy”.
Po sezonie 23/24 w Hutniku nastąpił szereg zmian personalnych. Drużynę opuścił m.in. długoletni zawodnik – Krzysztof Świątek, którego oficjalnie pożegnano podczas sparingu z Garbarnią. Piłkarze Macieja Musiała rozegrali sześć meczów kontrolnych. Wygrali 5:0 z Grębałowianką Kraków, 6:2 z Wiślanami Jaśkowice i 3:1 z GKS-em Katowice. Ani jednego meczu zremisowali, a porażek doznali z: Sandecją Nowy Sącz (2:3), Wisłą Kraków (0:3) i Garbarnią (1:2).
Podczas letniej przerwy Hutnika opuściło 8 zawodników. Prócz wspomnianego Świątka z zespołem pożegnali się: Sławomir Chmiel, Miłosz Drąg, Patryk Kielis, Krystian Lelek, Jakub Marcinkowski, Marcin Wróbel i Dominik Zawadzki. W ich miejsce w kadrze pojawili się: Jewhenij Bełycz (Odra Bytom Odrzański), Marcel Górski (Legionovia Legionowo), Wojciech Słomka (Radunia Stężyca), Oliwier Soprych (Unia Tarnów), Mateusz Sowiński (Garbarnia Kraków), Michał Zięba (Legia II Warszawa) i Patrik Miszak (Wieczysta Kraków).
Ostatni z wymienionych, to zdecydowanie najbardziej rozpoznawalny gracz spośród piłkarzy, którzy ostatnio trafili do Hutnika. 33-letni Słowak, były reprezentant swojego kraju, występował np. w Bruk-Becie Termalice Nieciecza, Zagłębiu Sosnowiec i Wieczystej. Uzbierał m.in. 57 meczów w ekstraklasie (6 goli, 7 asyst), a także 66 meczów w I lidze (7 goli, 11 asyst).
Warto nadmienić, że ostatnio głośno wokół Hutnika zrobiło się po informacjach prasowych związanych z największą gwiazdą tego zespołu, Denissem Rakelsem. Łotysz znalazł się bowiem w kręgu zainteresowania innego z drugoligowców – spadkowicza z I ligi – Podbeskidzia Bielsko-Biała. Otóż „górale” byli – zdaniem portalu meczyki.pl – chętni wykupić Rakelsa, ale Hutnik postawił zaporową cenę w wysokości pół miliona złotych. W związku z tym do transakcji nie doszło i Rakels pojawi się w piątek przy Harcerskiej.