Tuż po rozpoczęciu spotkania stworzyliśmy pierwszą groźną sytuację. Z dystansu minimalnie niecelnie uderzał Marek Mróz. W kolejnych minutach to gospodarze groźniej atakowali. Na bramkę Drazika uderzali Ogar, Słoma i Serafin, lecz wynik pozostawał bez zmian. Najbliżej pokonania naszego bramkarza był Słoma, po którego strzale piłkę musnął Jaroszek i przeleciała tuż obok słupka.
W 34. minucie z rzutu wolnego uderzał Tront, ale Cabaj wypiąstkował piłkę. Pięć minut później prostopadle do Adamka zagrywał Mróz. Bramkarz Garbarni skrócił jednak kont, zapobiegając utracie bramki. W końcówce pierwszej połowy dwukrotnie do strzału dochodził Kamil Szymura, lecz wynik pozostał bez zmian.
Po wznowieniu gry w 46. minucie wynik meczu mógł otworzyć Kiebzak, który w sytuacji sam na sam minął Drazika, jednak z ostrego kąta nie zdołał skierować futbolówki do bramki. W odpowiedzi niecelnie uderzał Marek Mróz. W 55. minucie niebezpieczną kontrę wyprowadzili krakowianie, którą w ostatniej chwili w naszym polu karnym odważnym wejściem zastopował Spychała. Po kolejnych kilku minutach na indywidualną akcję zdecydował się aktywny tego dnia Słoma. Minął kilku naszych zawodników, ale został zatrzymany w ostatniej chwili tuż przed bramką Drazika.
W ofensywie naszemu zespołowi wychodziło niewiele, a stroną dominującą w tym okresie byli gospodarze, którzy jednak też nie stwarzali zbyt groźnych sytuacji. W 69. minucie z uderzeniem z dystansu Serafina poradził sobie Drazik. Dwie minuty później w końcu zrobiło się groźnie pod bramką Cabaja. Do piłki zagranej na wolne pole podążył Adamek i byłby sam na sam z Cabajem, który uratował swój zespół interwencją poza polem karnym. W 75. minucie ponownie dobrze interweniował Cabaj, tym razem po uderzeniu z dystansu Marka Mroza.
Po kilku minutach dominacji w końcu udało się pokonać Cabaja. W pole karne dośrodkowywał Skórecki, piłkę na klatkę przyjmować Adamek, po czym dopadł do niej Ali i uderzeniem przewrotką z bliska, mimo interwencji golkipera Garbarni, dał nam prowadzenie. Gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć wyrównującą bramką do samego końca meczu, w efekcie czego dopisujemy do swojego konta kolejne trzy punkty!
7 kwietnia, Kraków, godz. 15:00
Garbarnia Kraków - GKS Jastrzębie 0:1 (0:0)
0:1 - Farid Ali (77 min.)
Garbarnia Kraków: Marcin Cabaj - Patryk Serafin (70. Filip Wójcik), Marek Masiuda, Tomasz Ogar, Arkadiusz Garzeł, Paweł Pyciak, Szymon Kiebzak (85. Maciej Firlej), Krzysztof Kalemba (k), Kamil Słoma, Kamil Włodyka, Remigiusz Szywacz.
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Bartosz Jaroszek, Kamil Szymura, Dawid Gojny, Maciej Spychała, Damian Tront, Marek Mróz, Krzysztof Gancarczyk (60. Farid Ali), Kamil Jadach (k), Kamil Adamek (83. Jakub Wróbel).
Sędzia: Konrad Kiełczewski (Białystok).
Żółte kartki: Garzeł, Masiuda (Garbarnia) oraz Kulawiak, Tront (GKS).
Widzów: 347.