Pierwsza połowa nie była najlepsza w naszym wykonaniu. Korona przeprowadziła kilka groźnych akcji, po których jednak na nasze szczęście nie zdołała zdobyć gola. W 16. minucie po uderzeniu Szarka głową po rzucie rożnym piłka trafiła w słupek, a kilka minut później niepewnie przed polem karnym interweniował Pawełek, ale sędzia zasygnalizował spalonego. Chwilę później nasz golkiper jednak popisał się świetną interwencją, broniąc uderzenie z dystansu Pervana. Po naszej stronie najaktywniejszy był Marek Mróz, który trzykrotnie uderzał na bramkę Korony. W 43. minucie bliski zdobycia gola był z kolei Farid Ali, jednak piłkę zmierzającą w okienko po uderzeniu naszego pomocnika sparował Zapytowski.
W drugiej połowie jako pierwszy kolejny raz spróbował Mróz, ale przeniósł piłkę nad bramką. W odpowiedzi Pawełek nie dał się zaskoczyć po uderzeniu z dystansu Pervana. Chwilę później kontratak GKS-u zakończył się niecelnym uderzeniem Rumina. Po upływie kwadransa kolejny raz dobrze interweniował Pawełek, tym razem po uderzeniu z ostrego kąta Podgórskiego. Nie minęło nawet 60 sekund, a akcja przeniosła się pod drugą bramkę. Z dystansu uderzał Apolinarski, ale nieznacznie chybił. Trzy minuty później mieliśmy trochę szczęścia, gdy po rogu w naszym polu karnym rozegrał się mały „bilard” i piłka ostatecznie minęła naszą bramkę.
W 64. minucie padł pierwszy gol w tym spotkaniu, a na listę strzelców wpisał się Rumin, z bliska pakując piłkę do bramki. W kolejnych minutach kielczanie próbowali wyrównać, ale nasz zespół dobrze się bronił, a kilkoma dobrymi interwencjami, głównie po dośrodkowaniach gości, popisał się Mariusz Pawełek. W 79. minucie mogło być 2:0, lecz po uderzeniu głową Szczepana Zapytowski końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pięć minut później było już jednak 2:0. W polu karnym Korony faulowany był Szczepan i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem podwyższył nasze prowadzenie. W końcówce Szczepan mógł zdobyć swojego drugiego gola, jednak dobrą interwencją popisał się Zapytowski i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0. Trzy punkty zasłużenie zostają w Jastrzębiu-Zdroju.
6 marca, Jastrzębie-Zdrój, godz. 14:30
GKS Jastrzębie - Korona Kielce 2:0 (0:0)
1:0 - Daniel Rumin 64’
2:0 - Daniel Szczepan 84’ (rzut karny)
GKS Jastrzębie: Mariusz Pawełek - Dominik Kulawiak, Aleksander Komor, Kryspin Szcześniak, Dawid Witkowski - Lukas Bielak - Farid Ali (90. Jakub Niewiadomski), Marek Mróz, Daniel Feruga (71. Łukasz Zejdler), Jakub Apolinarski (85. Kamil Jadach) - Daniel Rumin (71. Daniel Szczepan).
Korona Kielce: Marceli Zapytowski - Jacek Podgórski (81. Jakub Łukowski), Kubilay Yilmaz, Hugo Diaz Rodriguez, Paweł Łysiak, Marko Pervan, Filipe Oliveira, Grzegorz Szymusik (81. Zvonimir Petrović), Rafał Kobryń, Mario Zebić, Przemysław Szarek.
Sędzia: Kornel Paszkiewicz
Żółte kartki: Kulawiak (GKS) oraz Zebić, Podgórski (Korona).