Pierwsza połowa nie obfitowała w zbyt wiele konkretnych sytuacji podbramkowych. Pierwsze minuty należały do Stomilu, ale Drazik poradził sobie z uderzeniami Łuczaka i Sieranta. W międzyczasie na bramkę gości uderzał Jadach, ale zbyt słabo, by zaskoczyć golkipera. Z biegiem czasu zarysowywała się niewielka przewaga naszego zespołu, co zaowocowało strzałami, niestety niecelnymi, Rumina czy Kulawiaka. W 37. minucie bardzo dobrą okazję miał Bielak, który podszedł do rzutu wolnego tuż przed polem karnym, lecz uderzył nad poprzeczką. Kilka minut później czujność Drazika sprawdził jeszcze Spychała po uderzeniu głową, jednak nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć.
Druga połowa miała zupełnie inny przebieg. Od początku przewagę osiągnął nasz zespół, co w 50. minucie mogło skończyć się golem po groźnym „centrostrzale” Słodowego. Minutę później było już jednak 1:0. Jadach świetnie wypuścił Rumina, a ten uderzeniem obok bramkarza Stomilu dał naszemu zespołowi prowadzenie. Siedem minut później sam Jadach mógł się wpisać na listę strzelców, gdy po jego uderzeniu i rykoszecie piłka nieznacznie minęła poprzeczkę. Kolejne minuty były dość spokojne, a żadna ze stron nie była w stanie stworzyć dogodnej sytuacji do zdobycia gola, ale stroną przeważającą cały czas był GKS. W 70. minucie uderzeniem z dystansu Leszczyńskiego próbował zaskoczyć Zejdler, oddając kąśliwy strzał, który zdołał jednak odbić do boku bramkarz olsztynian. W 72. minucie przewaga naszego zespołu została udokumentowana drugim golem, a na listę strzelców po dośrodkowaniu Alego wpisał się Bondarenko.
W kolejnych minutach, przy nieco lepszej skuteczności, mogliśmy jeszcze podwyższyć wynik, ale uderzenia były albo niecelne, albo, jak w przypadku świetnej kontry w 86. minucie, na wysokości zadania po uderzeniu Mroza stanął Leszczyński. Ostatecznie, przy świetnym dopingu z trybun, odnosimy pewne i zasłużone zwycięstwo, stawiając kolejny krok w stronę utrzymania w Fortuna 1 Lidze.
15 maja, Jastrzębie-Zdrój, godz. 17:00
[RELACJA] GKS Jastrzębie 2-0 Stomil Olsztyn
W meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi pokonujemy przy Harcerskiej Stomil Olsztyn 2:0. Gole dla naszego zespołu zdobyli Daniel Rumin i Mateusz Bondarenko.
Pierwsza połowa nie obfitowała w zbyt wiele konkretnych sytuacji podbramkowych. Pierwsze minuty należały do Stomilu, ale Drazik poradził sobie z uderzeniami Łuczaka i Sieranta. W międzyczasie na bramkę gości uderzał Jadach, ale zbyt słabo, by zaskoczyć golkipera. Z biegiem czasu zarysowywała się niewielka przewaga naszego zespołu, co zaowocowało strzałami, niestety niecelnymi, Rumina czy Kulawiaka. W 37. minucie bardzo dobrą okazję miał Bielak, który podszedł do rzutu wolnego tuż przed polem karnym, lecz uderzył nad poprzeczką. Kilka minut później czujność Drazika sprawdził jeszcze Spychała po uderzeniu głową, jednak nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć.
Druga połowa miała zupełnie inny przebieg. Od początku przewagę osiągnął nasz zespół, co w 50. minucie mogło skończyć się golem po groźnym „centrostrzale” Słodowego. Minutę później było już jednak 1:0. Jadach świetnie wypuścił Rumina, a ten uderzeniem obok bramkarza Stomilu dał naszemu zespołowi prowadzenie. Siedem minut później sam Jadach mógł się wpisać na listę strzelców, gdy po jego uderzeniu i rykoszecie piłka nieznacznie minęła poprzeczkę. Kolejne minuty były dość spokojne, a żadna ze stron nie była w stanie stworzyć dogodnej sytuacji do zdobycia gola, ale stroną przeważającą cały czas był GKS. W 70. minucie uderzeniem z dystansu Leszczyńskiego próbował zaskoczyć Zejdler, oddając kąśliwy strzał, który zdołał jednak odbić do boku bramkarz olsztynian. W 72. minucie przewaga naszego zespołu została udokumentowana drugim golem, a na listę strzelców po dośrodkowaniu Alego wpisał się Bondarenko.
W kolejnych minutach, przy nieco lepszej skuteczności, mogliśmy jeszcze podwyższyć wynik, ale uderzenia były albo niecelne, albo, jak w przypadku świetnej kontry w 86. minucie, na wysokości zadania po uderzeniu Mroza stanął Leszczyński. Ostatecznie, przy świetnym dopingu z trybun, odnosimy pewne i zasłużone zwycięstwo, stawiając kolejny krok w stronę utrzymania w Fortuna 1 Lidze.
15 maja, Jastrzębie-Zdrój, godz. 17:00
GKS Jastrzębie - Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)
1:0 - Daniel Rumin 51’
2:0 - Mateusz Bondarenko 72’
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Mateusz Bondarenko, Mateusz Słodowy, Lukas Bielak, Kamil Jadach (66. Farid Ali), Kryspin Szcześniak, Dominik Kulawiak, Dawid Witkowski, Marek Mróz, Łukasz Zejdler (82. Daniel Feruga), Daniel Rumin (75. Daniel Szczepan).
Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński - Rafał Remisz, Maciej Spychała (65. Adrian Szczutowski), Wojciech Łuczak (75. Hubert Szramka), Koki Hinokio, Janusz Bucholc, Jurich Carolina (75. Jakub Mosakowski), Damian Byrtek, Damian Sierant, Krystian Ogrodowski (65. Mateusz Skrzypczak), Jakub Mysiorski.
Sędzia: Damian Sylwestrzak.
Żółte kartki: Zejdler, Rumin (GKS) oraz Byrtek, Carolina, Remisz (Stomil).
Widzów: 949.