Pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem, a stroną przeważającą była Pogoń, która już w 3. minucie mogła wyjść na prowadzenie, ale przed stratą bramki uratował nas słupek. Z kolei w 20. minucie na wysokości zadania stanął Drazik, który nie dał się pokonać po groźnym strzale Nowaka. Minutę później było już jednak 0:1, a na listę strzelców wpisał się był zawodnik GKS-u, Michał Rutkowski, który po małym zamieszaniu w polu karnym wpakował piłkę do bramki. Do wyrównania mógł doprowadzić w 26. minucie Boruń, którego strzał z rzutu wolnego z ostrego kąta zatrzymał się na poprzeczkę. W trzecim kwadransie oba zespoły stworzyły jeszcze po jednej groźnej sytuacji. W 38. minucie z rzutu wolnego dobrze przymierzył Włodyka, lecz piłkę zmierzającą w okienko na róg wybił Drazik, a w 45. minucie golkiper gości dobrze interweniował po główce Wybrańca.
W przerwie trener Grzegorz Kurdziel zdecydował się na przeprowadzenie czterech zmian i na boisku pojawili się Dominik Klimkiewicz, Kamil Jadach, Dariusz Kamiński i wracający po kontuzji Farid Ali. Ruch ten okazał się strzałem w dziesiątkę, bowiem obraz gry zmienił się diametralnie, a nasza drużyna osiągnęła sporą przewagę, którą ostatecznie udokumentowała trzema golami.
Najpierw jednak chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy było groźnie pod naszą bramką, gdy po uderzeniu i rykoszecie piłka nieznacznie minęła nasz słupek. W 49. minucie bliski doprowadzenia do wyrównania był Ali, którego strzał został wybity z linii bramkowej, a dziesięć minut później ładną akcję naszej drużyny mógł wykończyć Stanclik, lecz nieczysto trafił w piłkę. W 66. minucie spotkania kolejny raz dobrą interwencją popisał się Drazik, broniąc uderzenie z ostrego kąta.
W kolejnych 15 minutach miał miejsce prawdziwy szturm na bramkę gości. W 69. minucie do wyrównania doprowadził Stanclik, wykorzystując świetne dośrodkowanie Alego. Cztery minuty później po rzucie rożnym dwukrotnie uderzał Stanclik, a piłkę do bramki skierował Gołuch, jednak wydaje się, że piłka po drugim uderzeniu Daniela przekroczyła linię bramkową i to właśnie jemu zapisujemy tego gola. W 80. minucie kolejny raz do strzału doszedł Stanclik, ponownie po kornerze, lecz tym razem trafił w Mateusza Słodowego. Wynik meczu ustalił w 84. minucie spotkania Zakharchenko, do którego piłka trafiła po rzucie rożnym, a ten z bliska pokonał Kikolskiego. Do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie i dopisujemy do swojego konta trzecie w tym sezonie trzy punkty!
26 sierpnia, Jastrzębie-Zdrój, godz. 17:00
GKS Jastrzębie - Pogoń Siedlce 3:1 (0:1)
0:1 - Michał Rutkowski 21’
1:1 - Daniel Stanclik 69’
2:1 - Daniel Stanclik 73’
3:1 - Yevgeniy Zakharchenko 84’
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Kacper Kawula (46. Kamil Jadach), Mateusz Słodowy, Yevgeniy Zakharchenko, Bartosz Boruń, Przemysław Lech, Nataniel Wybraniec (46. Farid Ali), Natan Wysiński (46. Dominik Klimkiewicz), Dawid Szkudlarek (46. Dariusz Kamiński), Szymon Gołuch, Daniel Stanclik.
Pogoń Siedlce: Maciej Kikolski - Tomasz Lewandowski, Kamil Włodyka, Damian Nowak, Maciej Wichtowski, Cezary Bujalski (62. Robert Prochownik), Nikodem Fiedosiewicz (74. Maciej Kołoczek), Przemysław Misiak, Michał Rutkowski, Ernest Dzięcioł, Cezary Demianiuk.
Sędzia: Aleksander Kozieł
Żółte kartki: Szkudlarek, Wysiński, Boruń, Klimkiewicz, Jadach (GKS) oraz Bujalski, Dzięcioł, Wichtowski (Pogoń).
Widzów: 712.