Więcej o meczu:
[FOTO] GALERIA MECZOWA
RELACJA Z MECZU
Podczas pobytu w Kamieniu naszych zawodników czekają trzy lub cztery treningi dziennie oraz odnowa biologiczna. Zajęcia będą prowadzone na boisku ze sztuczną nawierzchnią, na hali sportowej oraz w siłowni. Oprócz tego sztab szkoleniowy przygotował zajęcia teoretyczne, które będą przeprowadzane w sali konferencyjnej.
Podczas obozu rozegramy dwa sparingi, oba w środę: z Dębem Gaszowice (godz. 15:45) i Odrą Centrum Wodzisław Śląski (godz. 17:45).
W obozie oprócz kadry pierwszego zespołu uczestniczą także testowany obrońca Ruchu Chorzów, Kacper Czajkowski oraz pięciu juniorów z zespołu U19: Mateusz Kurzanowski, Szymon Kuś, Wojciech Łaski, Marcin Franc i Konrad Hasior.
Na pierwszą groźna akcję w tym spotkaniu musieliśmy czekać do 16. minuty, kiedy to mocno z rzutu wolnego uderzał Kamil Szymura, ale strzegący bramki Unii Piotr Paś nie dał się zaskoczyć, wybijając piłkę na rzut rożny. W 27. minucie były golkiper GKS-u Jastrzębie nie miał już jednak nic do powiedzenia. Z lewej strony ostro dośrodkował Kamil Jadach, a Wojtkowi Canibołowi zostało tylko przyłożyć głowę i umieścić piłkę w bramce.
Trzy minuty później swoje umiejętności zaprezentował Grzegorz Drazik, wybijając piłkę na róg po kąśliwym uderzeniu pod poprzeczkę z dystansu. W tej części gry wynik zmienić mogli jeszcze Jadach, lecz jego uderzenie obronił Paś, a strzał głową Bartosza Semeniuka w samej końcówce poszybował tuż obok słupka.
Druga połowa rozpoczęła się od sprytnego strzału Dawida Weisa z szesnastu metrów, z którym nie bez problemów poradził sobie bramkarz Unii. Dziesięć minut później bramkę wyrównującą mogli zdobyć trzecioligowcy, lecz Drazik nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam. Po kolejnych dziesięciu minutach na przestrzeni kilkudziesięciu sekund zdobyliśmy dwie bramki. Najpierw dobrą sytuację strzałem w długi róg wykorzystał Szczepan, a po chwili po dobrze rozegranym rzucie rożnym piłkę w bramce Unii strzałem głową umieścił Krzysztof Gancarczyk.
Gancarczyk mógł dwie minuty później zdobyć swojego drugiego gola, lecz z bliska uderzył nad poprzeczką. Po chwili było już jednak 4:0, a kolejny raz na listę strzelców strzałem z kilku metrów wpisał się Daniel Szczepan. Gracze z Turzy Śląskiej zdobyli w 79. minucie honorowego gola, kiedy to strzałem z rzutu wolnego Mateusza Kurzanowskiego zaskoczył Dariusz Pawlusiński. Spotkanie musieliśmy kończyć w dziesiątkę, po tym jak w 87. minucie czerwoną kartką ukarany został Dawid Weis.
28 stycznia, Kamień, godz. 11:00
GKS 1962 Jastrzębie - Unia Turza Śląska 4:1 (1:0)
1:0 - Wojciech Caniboł (28 min.)
2:0 - Daniel Szczepan (67 min.)
3:0 - Krzysztof Gancarczyk (69 min.)
4:0 - Daniel Szczepan (76 min.)
4:1 - Dariusz Pawlusiński (79 min.)
GKS 1962 Jastrzębie: Bartosz Szelong (30. Grzegorz Drazik, 62. Mateusz Kurzanowski) – Oskar Mazurkiewicz (46. Damian Zajączkowski), Kacper Czajkowski (30. Piotr Pacholski), Kamil Szymura (68. Kacper Czajkowski), Dominik Kulawiak (46. Dawid Weis), Bartosz Semeniuk (46. Farid Ali), Szymon Kuś (46. Bartosz Jaroszek), Marcin Ruda (46. Wojciech Caniboł, 78. Marcin Franc), Dominik Szczęch (46. Krzysztof Gancarczyk), Kamil Jadach (46. Tomasz Dzida), Wojciech Caniboł (30. Konrad Hasior, 52. Daniel Szczepan).
Czerwona kartka: Dawid Weis (GKS).
Foto:Wiktoria Reorowicz
W wyjściowej jedenastce naszego zespołu znalazło się dwóch testowanych zawodników. Obrońca Kacper Czajkowski i napastnik Alan Pastuszak. I to właśnie Alan oddał pierwszy celny strzał w tym spotkaniu, w 2. minucie uderzając głową na bramkę Kleemana. W 8. minucie z kolei interweniować musiał Grzegorz Drazik, wybijając piłkę na rzut rożny po groźnym strzale z dystansu.
Po kolejnych kilkunastu minutach, podczas których niewiele działo się pod bramkami, kolejną groźną okazję stworzyli gospodarze, ale po rzucie rożnym i strzale z kilkunastu metrów piłka nieznacznie minęła nasz słupek. W 35. minucie zdobyliśmy pierwszego gola w tym roku. Z rzutu wolnego dośrodkował Tomasz Dzida, piłkę przed bramkę zgrał Krzysztof Gancarczyk, a w bramce MKS-u umieścił ją mocnym uderzeniem z bliska Kacper Czajkowski. W końcówce jeszcze zaskoczyć Kleemana próbowali Caniboł i Pastuszak, ale wynik nie uległ zmianie.
Na drugą połowę w naszym zespole wyszło 10 zmienników. Jako jedyny został Kacper Czajkowski. Aktywny w ataku był Szczepan, który dwukrotnie mocno, lecz niecelnie, uderzał z dystansu. W 65. minucie również z dystansu, uderzał Szymura, ale Majchrowski wybił futbolówkę na róg. MKS najgroźniejszą sytuację stworzył w 70. minucie, jednak Szelong nawet nie musiał interweniować, ponieważ gracz gospodarzy dobrą akcję zakończył minimalnie niecelnym strzałem z kilku metrów.
W 78. minucie świetną okazję na podwyższenie wyniku miał Szczepan. Po wybiciu piłki przez Szelonga Daniel znalazł się sam na sam z bramkarzem MKS-u, ale ten najpierw obronił uderzenie naszego napastnika, a dobitkę sprzed linii wybił obrońca i piłka po odbiciu się od poprzeczki wyszła na rzut rożny. Kilka minut przed końcem jeszcze Dominik Szczęch sfinalizował ładną akcję GKS-u strzałem z szesnastu metrów, jednak minimalnie się pomylił i ostatecznie spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem GKS-u 1962 Jastrzębie.
27 stycznia, Kluczbork, godz. 12:00
MKS Kluczbork - GKS 1962 Jastrzębie 0:1 (0:1)
0:1 - Kacper Czajkowski (35 min.)
MKS Kluczbork: Grzegorz Kleemann (46. Kacper Majchrowski) - Paweł Kubiak, Donatas Nakrošius (46. zawodnik testowany), Bartosz Brodziński (46. Paweł Gierak), Kamil Nitkiewicz (46. zawodnik testowany) - Lucjan Zieliński, Krzysztof Bodziony (46. Kamil Nykiel), Dmytro Fedota (46. Michał Glanowski), Sebastian Deja (46. zawodnik testowany), zawodnik testowany (46. Paweł Baraniak) - zawodnik testowany.
GKS 1962 Jastrzębie (I połowa): Grzegorz Drazik – Damian Zajączkowski, Piotr Pacholski, Kacper Czajkowski, Dawid Weis, Bartosz Semeniuk, Bartosz Jaroszek, Wojciech Caniboł, Krzysztof Gancarczyk, Tomasz Dzida, Alan Pastuszak.
GKS 1962 Jastrzębie (II połowa): Bartosz Szelong – Oskar Mazurkiewicz, Kacper Czajkowski, Kamil Szymura, Dominik Kulawiak, Farid Ali, Marcin Ruda, Szymon Kuś, Dominik Szczęch, Kamil Jadach, Daniel Szczepan.
MKS Kluczbork to nasz ligowy rywal. Po 19. kolejkach II ligi MKS zajmuje 16. miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do bezpiecznego miejsca. W dwóch spotkaniach przeciwko zespołowi z Opolszczyzny nasz zespół zdobył w tym sezonie 6 punktów. U siebie, na inaugurację II ligi, wygraliśmy 5:1 po bramkach Daniela Szczepana, Farida Alego, Krzysztofa Gancarczyka, Kamila Jadacha i Wojciecha Caniboła, natomiast na wyjeździe zwyciężyliśmy 1:0 po golu Kacpra Kawuli.
Od 29 grudnia trenerem MKS-u Kluczbork jest dobrze znany w Jastrzębiu-Zdroju, były trener GKS-u, Jan Furlepa. Sobotni mecz będzie dla MKS-u czwartym sparingiem rozegranym tej zimy. W dotychczasowych spotkaniach zespół trenera Furlepy wygrał 7:0 z Agropolem Głuszyna, oraz zremisował 1:1 z GKS-em Bełchatów i Ruchem Zdzieszowice.
Z kolei Unia Turza Śląska występuje obecnie w III lidze grupie 3, zajmując po 17. kolejkach szesnaste miejsce. 20 stycznia Unia rozegrała pierwszy mecz sparingowy, pokonując występujący w klasie okręgowej Orzeł Mokre 4:3. W zespole Unii przez najbliższe pół sezonu będzie występował wypożyczony z GKS-u 1962 Jastrzębie pomocnik, Piotr Trąd.
W naszym zespole w weekendowych sparingach będą mieli okazję zaprezentować się testowany obrońca Ruchu Chorzów, Kacper Czajkowski oraz napastnik Tempa Puńców, Alan Pastuszak.
Mecz z MKS-em Kluczbork rozpocznie się w sobotę o godzinie 12:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Wojewódzkim Kampusie Sportowo-Rekreacyjnym STOBRAWA, natomiast niedzielny mecz z Turzą zostanie rozegrany w Rybniku-Kamieniu. Początek o godzinie 11:00.
Kacper Czajkowski urodził się 3 czerwca 1998 roku, a więc posiada status młodzieżowca. Ma 184 cm wzrostu i występuje na pozycji środkowego obrońcy. Jest wychowankiem Championa Bielawa, następnie przez 3 sezony występował w juniorskim zespole Bielawianki Bielawa, z której przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015 przeniósł się do Ruchu Chorzów. W seniorskiej drużynie z Chorzowa w sezonie 2015/2016 wystąpił w dwóch meczach III ligi, w tym w spotkaniu przeciwko GKS-owi 1962 Jastrzębie, które nasz zespół wygrał 1:0 po golu Damiana Zajączkowskiego.
W bieżącym sezonie rozegrał siedem spotkań w ramach Nice I ligi, wszystkie w pełnym wymiarze czasowym, zdobywając jednego gola. Wystąpił także w jednym meczu Pucharu Polski przeciwko Chrobremu Głogów, przegranym przez Ruch 1:3.
Z kolei Alan Pastuszak ma 23 lata i jest napastnikiem. Obecnie występuje w lidze okręgowej w Tempie Puńców. W bieżącym sezonie zagrał w 15 meczach, zdobywając 8 bramek. Godne uwagi są również statystyki Alana z dwóch poprzednich sezonów, kiedy to w sumie w 49 meczach zdobył 33 bramki.
Obaj zawodnicy będą trenować z naszym zespołem do niedzieli, 28 stycznia i wystąpią w meczach sparingowych przeciwko MKS-owi Kluczbork i Unii Turza Śląska.
