Trenerzy o meczu
Zapraszamy do zapoznania się z opiniami trenerów Mariusza Pawlaka oraz Jarosława Skrobacza po meczu GKS 1962 Jastrzębie - GKS Bełchatów.
Mariusz Pawlak (GKS Bełchatów): Byliśmy zdecydowanie słabszym zespołem w każdej fazie gry. Z taką postawą było nam bardzo ciężko i mogliśmy tylko czekać na szczęście niż na sytuacje, które moglibyśmy sobie w tym meczu stworzyć. Moi zawodnicy też są tylko ludźmi i może zdarzyć się słabszy dzień i dzisiaj to padło właśnie na nas. Na pewno mamy dużo do myślenia, ale za trzy dni kolejny mecz i stać nas na to, żeby grać tak, jak wcześniej. To jest tylko sport. W pewnym sensie swoich zawodników usprawiedliwiam, bo chcieli, ale powtarzam, że ten dzień nie był dla nas za dobry. Mam nadzieję, że zrewanżujemy się w Bełchatowie.
Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie): Dziękuję za miłe słowa i gratulacje. Nam ten mecz ułożył się tak, jak chcieliśmy. Chcieliśmy zmusić przeciwnika, żeby przede wszystkim w pierwszej połowie popełniali błędy przy wyprowadzaniu piłki, żeby mieli jak najmniej czasu na swobodne operowanie piłką. I udawało nam się to, odzyskiwaliśmy szybko piłkę daleko od swojej bramki. Możemy jedynie ubolewać nad tym, że prowadzenie do przerwy nie było wyższe, bo można było pokusić się o coś więcej. Z drugiej strony jesteśmy w tym gronie nowicjuszem. Graliśmy dzisiaj z zespołem, który cały czas jest zdecydowanym faworytem numer jeden do awansu i dzisiejszy mecz tego nie zmienia. Zgadzam się z trenerem, że zdarzają się takie mecze, że przeciwnikowi wychodzi wszystko, a nam nie. Cieszę się, że wykorzystaliśmy słabszy dzień Bełchatowa i mamy trzy punkty na koncie.