[ZAPOWIEDŹ] ŁKS Łódz - GKS 1962 Jastrzębie
W ramach 7. kolejki II ligi naszych zawodników czeka wyjazd na ciężko teren do Łodzi, gdzie o ligowe punkty powalczymy z miejscowym ŁKS-em.
Nasz najbliższy rywal, podobnie jak my, jest beniaminkiem rozgrywek drugoligowych. W poprzednim sezonie łodzianie zajęli drugie miejsce w drugiej grupie III ligi, jednak ze względu na rezygnację zwycięzcy rozgrywek, drużyny Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, o licencję na grę w II lidze, to ŁKS ostatecznie świętował awans.
Zespół prowadzony przez trenera Wojciecha Robaszka jest z pewnością jednym z faworytów do awansu na zaplecze ekstraklasy. Ma w swoim zespole zawodników ogranych na poziomie drugiej i pierwszej ligi, a nawet ekstraklasy (Przemysław Kocot, Filip Burkhardt). Po sześciu kolejkach ŁKS zajmuje piąte miejsce z dwunastoma punktami na koncie za 3 zwycięstwa i 3 remisy. Obok Warty Poznań, Radomiaka Radom i naszej drużyny, łodzianie także nie zaznali smaku porażki w tym sezonie.
Sobotni mecz będzie dla GKS-u trzecią konfrontacją z ŁKS-em. Do tej pory oba zespoły rywalizowały ze sobą tylko w sezonie 1988/89 na poziomie ekstraklasy i dwukrotnie padł wynik remisowy. W Jastrzębiu, na boisku przy ul. Kościelnej, kibice nie obejrzeli bramek, natomiast w rewanżu rozegranym w Łodzi, padł wynik 1:1.
Na spotkanie z ŁKS-em trener Jarosław Skrobacz będzie mógł brać już pod uwagę zawodników, którzy ze względu na urazy nie wystąpili w spotkaniu ze Zniczem Pruszków, czyli Dominika Kulawiaka i Bartosza Semeniuka, a także Damiana Tronta, zmagającego się w ostatnich tygodniach z urazem kolana, jednak występ Damiana stoi pod największym znakiem zapytania.
Mecz rozpocznie się w sobotę, 2 września, o godzinie 16:00 w Łodzi.