Nie udało się przełamać passy meczów bez zwycięstwa z Wartą. Poznaniacy kolejny raz okazali się bardzo nieprzyjemnym przeciwnikiem i po bezbramkowym remisie dopisujemy do dorobku do swojego konta jeden punkt.

Pierwsza połowa nie przyniosła ani zbyt wielu emocji, ani klarownych sytuacji pod bramkami. Groźniej jednak próbowali atakować gospodarze. W 10. minucie było groźnie po zamieszaniu podbramkowym, a w minucie 17. sytuację przed naszą bramką wyjaśnił Szymura. Po okresie małej dominacji Warty nasz zespół przejął inicjatywę, lecz nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe.

W 25. minucie odważnie kilkanaście metrów od bramki interweniował Drazik, ścierając się z jednym z rywali, ale sędzia główny nie dopatrzył się przewinienia naszego bramkarza. Dwie minuty później Drazik ofiarną interwencją wybił futbolówkę na rzut rożny po strzale z dystansu Janickiego. Po tej paradzie Grzesiek wpadł na słupek i był dość długo opatrywany, lecz ostatecznie wrócił do gry z opatrunkiem na głowie. Jeśli chodzi o nasze dokonania ofensywne, to odnotować można kilka rzutów rożnych, jednak Adrian Lis nie był zmuszony do interwencji.

Na początku drugiej połowy to nasza drużyna starała się narzucić swój styl gry. W 51. minucie po rzucie rożnym piłka trafiła na 13 metr do Kacpra Kawuli, który strzałem bez przyjęcia posłał ją metr nad poprzeczką. W odpowiedzi w 57. minucie Kieliba mógł dać gospodarzom prowadzenie, lecz świetną interwencją popisał się Drazik, parując piłkę na poprzeczkę. W kolejnych minutach na boisku działo się niewiele, a obaj bramkarze byli bezrobotni.

Aż do 75. minuty. Wtedy to Jaroszek świetnie odebrał piłkę w środku pola i zagrał do Wróbla, który będąc w bardzo dobrej sytuacji szukał podania do Farida, ale naszego pomocnika uprzedził obrońca. Po chwili strzał Mroza zmierzający do bramki odbił obrońca miejscowych i piłka nieznacznie minęła bramkę. Warta ponownie stworzyła niezłą sytuację pięć minut przed końcem meczu, kiedy to po dobrym dośrodkowaniu Żebrakowski nieznacznie spudłował uderzeniem głową. W doliczonym czasie gry na naszą bramkę główkował jeszcze Kieliba, jednak to uderzenie nie sprawiło żadnych problemów Drazikowi i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

20 kwietnia, Poznań, godz. 16:00
Warta Poznań - GKS Jastrzębie 0:0 (0:0)

Warta Poznań: Adrian Lis - Jakub Kiełb, Bartosz Kieliba (k), Michał Grobelny, Łukasz Spławski (69. Michał Żebrakowski), Michał Jakóbowski (79. Serhij Napołow), Grzegorz Szymusik, Artur Marciniak, Wojciech Fadecki (69. Krzysztof Biegański), Robert Janicki, Mateusz Wypych.

GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Kacper Kawula, Kamil Szymura (55. Adam Wolniewicz), Dawid Gojny, Farid Ali (84. Kamil Adamek), Bartosz Jaroszek, Marek Mróz, Patryk Skórecki (60. R. Adamek), Kamil Jadach (k), Jakub Wróbel.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Żółte kartki: Grobelny, Wypych (Warta) oraz Jadach (GKS).
Widzów: 901.

KONFERENCJA PRASOWA

BARTOSZ JAROSZEK PO MECZU