Komentarz naszego pomocnika, Damiana Tronta, po bezbramkowej inauguracji rundy wiosennej w Bełchatowie.

- Na pewno wyglądało to dużo inaczej, niż kilkanaście dni temu, gdy zremisowaliśmy z Bełchatowem 4:4. To był jednak sparing, a dzisiaj graliśmy mecz ligowy i żadna z drużyn za wszelką cenę nie chciała tego inauguracyjnego spotkania przegrać, dlatego wyglądało to tak, a nie inaczej.

- Gra atakiem pozycyjnym nie była według mnie dla nas problemem. Mieliśmy optyczną przewagę, ale nie przełożyło się to na zbyt wiele sytuacji bramkowych. W końcówce była jednak ta stuprocentowa Kamila Adamka. Gdyby „Adams” to wykorzystał, to zamknął by mecz i dopisalibyśmy do swojego konta trzy punkty. Bełchatów grał mocno cofnięty i zagęszczoną obroną. Wydaje mi się, że za mało też uderzaliśmy z  dystansu. Na gorąco ciężko stwierdzić, co wymaga największej poprawy, ale na pewno ze sztabem to przeanalizujemy i do meczu z Radomiakiem będziemy dobrze przygotowani.

- Moje odczucia są takie, że mogliśmy z Bełchatowa wywieźć trzy punkty, ale ten jeden też naprawdę szanujemy. Nie przegraliśmy pierwszego meczu, co też jest bardzo ważne.

- Wsparcie kibiców było bardzo odczuwalne, wielu ich za nami przyjechało. Bardzo to szanujemy i dajemy z siebie na boisku zawsze 100%.

[GKS TV] -  Skrót spotkania  [KLIKNIJ TUTAJ]

[GKS TV] -  Konferencja prasowa po meczu w Bełchatowie [KLIKNIJ TUTAJ]

WYWIAD - Damian Tront: Wsparcie kibiców było bardzo odczuwalne [KLIKNIJ TUTAJ]

FOTO - Zobacz zdjęcia z meczu [KLIKNIJ TUTAJ]