Pierwsza połowa przebiegała zdecydowanie pod dyktando GKS-u. Pod bramką Siarki co chwilę było groźnie, ale brakowało nam skuteczności. Skuteczny był w 8. minucie Krzysztof Gancarczyk, który pięknie wykończył dośrodkowanie Tronta, ale sędzia w tej sytuacji dopatrzył się pozycji spalonej naszego pomocnika. Sześć minut później znowu zakotłowało się w polu karnym Siarki. Piłkę nieczysto uderzył Salmikivi, ta odbiła się od poprzeczki, a dobitka Pacholskiego poszybowała nad bramką.
W 22. minucie świetnie z wolnego przymierzył Ali, lecz piłkę lecącą w okienko na róg wybił Janowski, a dwie minuty później w sytuacji sam na sam znalazł się Salmikivi, uderzył w krótki róg, ale piłka odbiła się od zewnętrznej strony słupka i wyszła poza pole gry. Goście pierwszą groźną akcję przyjezdni przeprowadzili po upływie pół godziny gry, jednak Dawidowicz uderzył obok słupka bramki Szelonga, który debiutował w tym spotkaniu w oficjalnym spotkaniu GKS-u. Końcowy kwadrans był nieco spokojniejszy, choć przewaga GKS-u nie podlegała dyskusji.
Druga połowa miała nieco inny przebieg. W dalszym ciągu stroną dominującą był nasz zespół, ale ta przewaga nie była już tak wielka jak w pierwszej połowie. Dopiero w 61. minucie groźnie z dystansu uderzał Jadach, a siedem minut później ponownie z wolnego próbował Ali i ponownie świetną interwencją popisał się Janowski.
Z kolei w 70. minucie dobrą interwencją popisał się Szelong broniąc uderzenie po rykoszecie, podobnie jak dwie minuty później, kiedy to świetnie interweniował po mocnym strzale gracza Siarki, ratując nas przed stratą bramki. Mimo ataków do końcowego gwizdka i m.in. bombie Tomasza Dzidy z dystansu, który na róg wybił Kieliszek, wynik meczu nie uległ zmianie i ostatecznie zanotowaliśmy pierwszy remis w tej rundzie.
23 maja, Jastrzębie-Zdrój, godz. 18:00
GKS 1962 Jastrzębie - Siarka Tarnobrzeg 0:0 (0:0)
GKS 1962 Jastrzębie: Bartosz Szelong - Oskar Mazurkiewicz, Kacper Kawula, Piotr Pacholski, Dawid Weis (89. Szymon Kuś), Farid Ali, Marcin Ruda (52. Daniel Szczepan), Damian Tront, Krzysztof Gancarczyk (71. Tomasz Dzida), Kamil Jadach (k), Ville Salmikivi (52. Wojciech Caniboł).
Siarka Tarnobrzeg: Przemysław Janowski (84. Bartosz Kieliszek) - Cezary Kabała (46. Jan Grzesik), Mateusz Wawrylak, Łukasz Świderski, Grzegorz Płatek, Michał Dawidowicz, Dawid Kubowicz, Dawid Witkowski, Paweł Mróz, Jakub Głaz (72. Kamil Radulj), Kamil Woźniak (46. Eryk Galara).
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce)
Żółte kartki: Mazurkiewicz, Szczepan, Tront (GKS) oraz Kubowicz, Głaz, Radulj (Siarka).
Widzów: 1650
Siarka Tarnobrzeg zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli, mając na koncie 45 punktów. Teoretycznie przy zwycięstwach w pozostałych trzech spotkaniach, Siarka miałaby szanse nawet na miejsce barażowe, jednak jest to scenariusz bardzo mało prawdopodobny. Nie tylko z uwagi na środowy mecz w Jastrzębiu, gdzie faworytem będzie oczywiście nasz zespół, ale również dlatego, że w praktyce w walce o czwartą lokatę pozostały tylko zespoły Radomiaka Radom i Garbarni Kraków.
W Tarnobrzegu o tym wiedzą, dlatego obecnie skupiają się na innej kwestii. Otóż w tabeli Pro Junior System Siarka zajmuje 2. miejsce (GKS 1962 Jastrzębie jest na miejscu 16), mając bardzo małą stratę do lidera, którym jest Rozwój Katowice. W Tarnobrzegu zapewne chcą wygrać tą klasyfikację, co wiąże się z większymi bonusami finansowymi (1 miejsce – 1,1 mln zł., 2 miejsce – 800 tys. zł).
W związku z tym już w poprzednim spotkaniu w Łodzi w zespole Siarki na boisku pojawiło się aż ośmiu młodzieżowców, w tym dwóch zawodników z rocznika 2000. Siarka ten mecz ostatecznie przegrała 4:2, dzięki czemu awans do I ligi zapewnił sobie ŁKS, ale w opinii wielu zawodnicy prowadzeni przez trenera Włodzimierza Gąsiora pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
Jeśli chodzi o nasz zespół, to do dyspozycji trenera Skrobacza będą już Farid Ali, Bartosz Jaroszek, Kamil Jadach oraz Daniel Szczepan. Nie zagrają z kolei Kamil Szymura, który w ostatnich meczach grał z urazem oraz prawdopodobnie Dominik Kulawiak, również narzekający na uraz. W związku z tym, że zadanie na obecny sezon zostało wykonane, można się spodziewać, że trener da szansę gry od pierwszej minuty zawodnikom, którzy w tym sezonie grali albo mało, albo wcale.
W pierwszym meczu z Siarką Tarnobrzeg, rozegranym w Tarnobrzegu 14 października, GKS 1962 Jastrzębie zwyciężył 2:0, a bramki zdobywali w samej końcówce Kamil Adamek oraz Dominik Sczęch. Co ciekawe, zespoły GKS-u oraz Siarki są w tym sezonie najbardziej bezkompromisowymi drużynami, ponieważ w sumie zanotowały zaledwie siedem remisów (GKS 4, Siarka 3).
Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00. Transmisję przeprowadzi portal Jas24Info.pl, a szczegóły znajdziecie w tym miejscu.
Komentarz klubu GKS 1962 Jastrzębie do zaistniałej sytuacji:
„Zarząd Klubu oficjalnie wyraża swoje zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. W tym miejscu chcemy przypomnieć, że przed meczem z drużyną ROW 1964 Rybnik w rundzie jesiennej istniały podobne zagrożenia, jakie zostały opisane w piśmie Pana Wojewody, a mimo to nasz klub zwiększył pulę biletów dla gości do liczby 500 w myśl zasady "Piłka Nożna Dla Kibiców". Podjęliśmy wszelki trud zorganizowania takiego spotkania z szacunku dla kibiców, aby przy Harcerskiej można było poczuć prawdziwy smak derbów. Uważamy, że decyzja Wojewody w porozumieniu z klubem ROW 1964 Rybnik jest krzywdząca i pójściem na łatwiznę, która zabija piękno piłki nożnej.”
Bilety można kupować poprzez stronę www.bilety.gksjastrzebie.com oraz w Sklepie Kibica w Gwarku.
Ceny biletów:
Przedsprzedaż
Bilet normalny – 13 złotych
Bilet ulgowy – 8 złotych
Bilety w dzień meczu
Bilet normalny – 15 złotych
Bilet ulgowy – 10 złotych
Godziny otwarcia Sklepu Kibica:
Poniedziałek: 12-19
Wtorek, środa: 9-15:30
Foto.Arkadiusz Kogut