Porażka w Niepołomicach. Puszcza 2-0 GKS
W meczu 20. kolejki Fortuna 1 Ligi przegrywamy na wyjeździe z Puszczą Niepołomice 2:0. Mecz kończyliśmy w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Macieja Spychały i Bartosza Jaroszka.
Już w 2. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale z kilku metrów niecelnie główkował Drzazga. W odpowiedzi w 7. minucie z rzutu wolnego z około 30 metrów uderzał Żak, lecz Mleczko nie miał problemów z interwencją. Z kolei w 14. minucie najpierw Szymura wybił piłkę zmierzającą w stronę bramki, a dobitkę fantastyczną interwencją na rzut rożny wybił Drazik.
W kolejnych minutach na boisku dominowali gospodarze, jednak nienajlepsza murawa nie sprzyjała konstruowaniu składnych akcji, w efekcie czego sytuacji bramkowych praktycznie nie było. Na bramkę Drazika co prawda niecelnie głową uderzał co prawda Żytek, ale była to jedna z nielicznych akcji zakończonych strzałem. Nasz zespół mocniej zaatakował w ostatnich pięciu minutach. W pole karne odważnie wpadali Gancarczyk i Żak, lecz defensywa gospodarzy skutecznie ratowała się wybiciami futbolówki na rzut rożny i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy za faul przed polem karnym drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Maciej Spychała, który w tym meczu występował na pozycji środkowego obrońcy. Do rzutu wolnego podszedł Drzazga i uderzył bardzo precyzyjnie, ale Grzegorz Drazik zdołał końcami palców skierować piłkę na poprzeczkę. W 55. minucie ponownie było groźnie, gdy piłka po uderzeniu z dystansu Żytka przeleciała tuż obok słupka. Po kwadransie gry drugiej połowy było 1:0 dla Puszczy. Grzegorza Drazika pokonał płaskim strzałem z dystansu Marcin Stefanik. W odpowiedzi zbyt słabo, by zaskoczyć Mleczkę, główkował Gancarczyk.
W 67. minucie dopisało nam szczęście, gdy w poprzeczkę trafił wprowadzony kilkadziesiąt sekund wcześniej Orłowski. Cztery minut później gospodarze stworzyli kolejną dobrą okazję. W dobrej pozycji znalazł się Żytek, uderzając jednak bardzo niecelnie. W kolejnych minutach najwięcej było walki w środku pola. Puszcza nie kwapiła się do ataków, a GKS nie miał sposobu, by zagrozić bramce Mleczki. W 82. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Jaroszek, posłał piłkę obok słupka. Po trzech minutach z kolei z rzutu wolnego uderzał Szymura, najpierw trafiając w mur, a po dobitce piłka poszybowała nad bramką. Końcówkę spotkania graliśmy w dziewięciu po drugiej żółtej i czerwonej kartce dla Jaroszka. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Marcin Orłowski, z bliska pokonując Drazika.
24 listopada, Niepołomice, godz. 16:00
Puszcza Niepołomice - GKS Jastrzębie 2:0 (0:0)
1:0 - Marcin Stefanik (60 min.)
2:0 - Marcin Orłowski (92 min.)
Puszcza Niepołomice: Miłosz Mleczko - Łukasz Furtak, Konrad Stępień, Mateusz Bartków, Michał Mikołajczyk, Marcin Stefanik, Marcel Kotwica, Hubert Tomalski (66. Marcin Orłowski), Dawid Ryndak (80. Łukasz Szczepaniak), Wiktor Żytek, Krzysztof Drzazga (90. Patryk Kura).
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Oskar Mazurkiewicz, Maciej Spychała, Kamil Szymura, Dawid Gojny, Krzysztof Gancarczyk (65. Kamil Adamek), Bartosz Jaroszek, Damian Tront, Patryk Skórecki, Kamil Jadach (k) (69. Dawid Weis), Adam Żak (78. Dominik Szczęch).
Sędzia: Stępień, Furtak (Puszcza) oraz Spychała, Żak, Jaroszek (GKS).
Żółte kartki: Mateusz Złotnicki (Lublin).
Czerwone kartki: Spychała, Jaroszek (GKS).
Widzów: 522.