[RELACJA] Podział punktów w Niecieczy
W meczu 16. kolejki Fortuna 1 Ligi remisujemy na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 2:2. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale nasi zawodnicy za każdym razem zdołali doprowadzić do wyrównania.
Nasi zawodnicy bardzo dobrze weszli w mecz i już w pierwszej akcji mogliśmy objąć prowadzenie. Odważnie w pole karne wszedł Kamil Jadach, ale kąt był zbyt ostry i z uderzeniem poradził sobie Dybowski. Kolejne minut to nieznaczna przewaga gospodarzy, ale Pawełek nie był zmuszony do pracy. W 23. minucie jednak skapitulował. W naszym polu karnym w rękę został nastrzelony Gojny i sędzia podyktował dość kontrowersyjny rzut karny, który na gola zamienił Gergel, choć Pawełek miał już piłkę na rękach.
Radość gospodarzy nie trwała długo, bo zaledwie cztery minuty. Do rzutu wolnego z okolicy 25 metra podszedł Farid Ali i dośrodkował w pole karne. Piłki nikt nie przeciął i ta padła do bramki obok słupka. Zarówno wynik, jak i samo spotkanie w pierwszej połowie było bardzo wyrównane. Obie strony grały czujnie w defensywie i rzadko dopuszczały rywali w okolice bramki.
W 52. minucie kolejny raz do rzutu wolnego, tym razem jednak bardziej na wprost bramki, podszedł Ali, lecz uderzył nad poprzeczką. Dwie minuty później gospodarze ponowni wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Miković, pokonując Pawełka pięknym strzałem z dystansu. Odpowiedź przyszła po dziesięciu minutach. Piękną akcję naszego zespołu zakończył pewnym uderzeniem z 11 metrów Jakub Wróbel, który przed oddaniem strzału jeszcze przerzucił sobie piłkę nad rywalem i nie dał szans Dybowskiemu.
W 73. minucie bliski zdobycia trzeciego gola dla GKS-u był Kamil Szymura, jednak piłka po jego strzale głową po rzucie rożnym trafiła w słupek. W tym okresie wyszliśmy z kilkoma groźnymi akcjami, ale nie udało się żadnej z nich zakończyć golem. Sporo szczęścia mieliśmy w 84. minucie, kiedy Gutkovskis nie dosięgnął tuż przed bramką ostro zagranej piłki wzdłuż linii bramkowej. Po naszej stronie piłkę meczową miał Daniel Liszka, który w 90. minucie nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Dybowskim. Ostatecznie wracamy do domu z jednym punktem, ale biorąc pod uwagę sytuacje stworzone w drugiej połowie, wracamy z małym niedosytem.
2 listopada, Nieciecza, godz. 18:00
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Jastrzębie 2:2 (1:1)
1:0 - Roman Gergel 23’ (rzut karny)
1:1 - Farid Ali 27’
2:1 - Martin Miković 54’
2:2 - Jakub Wróbel 64’
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Karol Dybowski - Mateusz Grzybek, Artem Putiwcew, Przemysław Szarek, Martin Miković, Dawid Kalisz (78. Marcin Wasielewski), Michal Bezpalec, Piotr Wlazło (70. Jacek Kiełb), Florin Purece (60. Wojciech Kamiński), Roman Gergel, Vladislavs Gutkovskis.
GKS Jastrzębie: Mariusz Pawełek - Dominik Kulawiak, Michał Bojdys, Kamil Szymura, Kamil Szymura, Farid Ali (68. Daniel Liszka), Łukasz Norkowski, Marek Mróz, Damian Tront, Kamil Jadach (82. Dominik Szczęch), Jakub Wróbel (86. Adam Żak).
Sędzia: Kornel Paszkiewicz
Żółte kartki: Wlazło, Gergel (Termalica) oraz Szymura, Szczęch (GKS).
GALERIA MECZOWA
KONFERENCJA PRASOWA