AKTUALNOŚCI

W swoim ostatnim meczu w tym roku Juniorzy z rocznika 1999/2000, prowadzeni przez trenera Dariusza Kłusa, pokonali TS Gwarek Tarnowskie Góry 10:5, i podobnie jak pierwsza drużyna, zostali mistrzami jesieni! Gratulacje!

II liga wojewódzka A1 Junior Grupa 1
GKS 1962 Jastrzębie - TS Gwarek Tarnowskie Góry 10:5 (3:3)
Bramki dla GKS-u: Hasior x4, Konopacki x2, Sowa, Franc, Łaski, Kuś.

GKS 1962 Jastrzębie: Kurzanowski - Ewertowski S. (70. Maksymiuk), Kwiatkowski, Sowa, Kunina, Konopacki (82. Zorychta), Drzazga (55. Kuś), Franc (84. Ewertowski M.), Łaski (88. Misiołek), Kapturski (60. Giziński), Hasior.

 

FOTO: Tomasz Bołt

Piotr Rzepka jest jednym ze współautorów największych sukcesów GKS-u Jastrzębie w XXI wieku. 26 maja 2007 roku na wypełnionym po brzegi Stadionie Miejskim i wygranej z GKS-em Katowice 3:2, GKS Jastrzębie pod wodzą właśnie Piotra Rzepki awansował do II ligi. Teraz, po ponad 10 latach, trener Rzepka ponownie pojawi się przy Harcerskiej jako trener Gryfa Wejherowo.

Przed Panem mecz z byłym klubem, w którym pracował prawie dwa lata i awansował na zaplecze ekstraklasy. To chyba nie będzie dla Pana mecz jak każdy inny?
PIOTR RZEPKA: Na pewno pojawią się w związku z tym większe emocje. Przeżyłem w Jastrzębiu piękne chwile i to już na zawsze zostanie w mojej pamięci. Po pierwsze były sukcesy, a po drugie pracowałem dość długo w Jastrzębiu, bo prawie dwa lata, co w Polsce nie zawsze jest regułą. Nadal mam w Jastrzębiu znajomych i przyjaciół. Nie ukrywam, że praca w GKS-ie była chyba moim najlepszym okresem w tej trenerskiej przygodzie z piłką.

Jak Pan wspomina sam zespół i zawodników GKS-u z tamtych lat?
- Wiadomo, że jesteśmy w piłce po to, żeby wygrywać, a wtedy z tą drużyną zwycięstw było sporo. Już na bieżąco podczas pracy było bardzo dużo pozytywnych emocji, a wiadomo, że z czasem zostają już tylko te najlepsze. Za każdym razem jak mam do czynienia z Jastrzębiem, czy jak jestem w okolicach, to śledzę i interesuję się co się dzieje w klubie. Sprawia mi to dużą przyjemność.

Jest Pan zaskoczony, że GKS jako beniaminek jest tak zdecydowanym i nieprzypadkowym liderem tabeli?
- GKS jest beniaminkiem tylko z nazwy. Ten klub pokazuje, jak powinno się w piłce funkcjonować. Wszystko jest robione zgodnie z planem od kilku lat. Nie ma pompowania balonika i robienia nerwowych ruchów, tylko jest systematyczna praca, bez ciągłych rewolucji, tak jak to jest w większości polskich klubów piłkarskich. Podobnie jak inny beniaminek, czyli ŁKS, Jastrzębie jest zespołem bardzo solidnym i zorganizowanym. Nie chcę używać zbyt górnolotnych słów, ale inne kluby powinny brać przykład z GKS-u, jak to wszystko powinno funkcjonować. Tak więc pierwsze miejsce Jastrzębia nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Może nie powinno się mówić od razu po wejściu do ligi, że gra się o kolejny awans, ale takie zespoły jak Odra Opole, GKS Jastrzębie czy ŁKS Łódź to są kluby, z których działacze wielu klubów w Polsce mogliby brać przykład, w jaki sposób powinno się funkcjonować.

Przed sobotnim spotkaniem nie będzie musiał Pan chyba specjalnie mobilizować swoich zawodników na starcie z liderem?
- My jesteśmy trochę dziwnym zespołem. Mamy mało punktów, jesteśmy na ostatnim miejscu w tabeli, ale niektóre nasze mecze były takie, że nawet kilka z rzędu mogliśmy wygrywać, a przegrywaliśmy albo po bramce w 95 minucie, albo po błędach, które są niespotykane na poziomie II ligi. Punktowo wyglądamy słabiutko, ale jeśli chodzi o zaangażowanie zawodników, chęci i postępy, to możemy znaleźć sporo pozytywów. Jesteśmy jednym z najmłodszym zespołów i trochę brakuje nam doświadczenia, bo psychika jest bardzo ważna. Różnica punktowa między Gryfem i GKS-em jest ogromna, ale nie pojedziemy do Jastrzębia po to, żeby przegrać przed meczem. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby mieć czyste sumienie. Jeśli GKS wygra, bo po chłodniejszej analizie uznamy, że był lepszy, to przyjmiemy to do wiadomości, ale na takie dywagacje przyjdzie czas dopiero po ostatnim gwizdku sędziego.

Jeśli chodzi o pozytywy, to jednym z nich może być też fakt, że Gryf dużo lepiej gra na wyjazdach niż u siebie. 12 zdobytych bramek na boiskach rywali to 3 wynik w lidze po GKS-ie i ŁKS-ie. Macie więc na pewno czym postraszyć GKS.
- Gdybyśmy grali tak skutecznie w Wejherowie, to bylibyśmy pewnie gdzieś w środku tabeli. A my jesteśmy ewenementem w tej lidze, bo u siebie nie wygraliśmy żadnego spotkania. Może się to brać z tego, że u siebie trzeba grać więcej atakiem pozycyjnym, jest większa presja. Na początku mieliśmy to nieszczęście, że trafialiśmy cały czas na liderów, bo GKS przyjechał jako lider, Warta jako lider, Radomiak też jako lider, ŁKS również był w czołówce. Remisowaliśmy i przegrywaliśmy te mecze, ale też nie jakoś zdecydowanie. Presja jednak cały czas rosła i nie udźwignęliśmy tej końcówki. Po Bełchatowie musieliśmy grać dwa ostatnie mecze bez sześciu zawodników. Gdyby to dokładniej przeanalizować, to nie powinniśmy być na ostatnim miejscu, ale tabela nie kłamie. W sobotę walka z liderem, która często wygląda tak, że GKS, musi, a my możemy. Na pewno zrobimy wszystko, żeby po ostatnim meczu w ty roku można było wracać do domu w jak najlepszych nastrojach.

***
Piotr Rzepka pracował w GKS-ie Jastrzębie od 18 sierpnia 2006 roku do 26 maja 2008 roku. W tym czasie awansował z III do ówczesnej II ligi, czyli na zaplecze ekstraklasy, gdzie nasz zespół w sezonie 2007/08 jako beniaminek zajął bardzo dobre, 9 miejsce. Prowadził GKS w 61 meczach ligowych, z których 30 wygrał, 14 zremisował i 17 przegrał. Później dwukrotnie mierzył się przeciwko GKS-owi Jastrzębie. W sezonie 2008/2009 jako trener Odry Opole (wygrana GKS-u w Opolu 1:0 po bramce Roberta Żbikowskiego) oraz w sezonie 2017/18 jako trener Gryfa Wejherowo (wygrana GKS-u w Wejherowie 2:0 po bramkach Daniela Szczepana oraz Kamila Jadacha).

Wojciech Skrocki/gksjastrzebie.com

W miniony weekend rozegrane zostały dwa spotkania naszych grup młodzieżowych. Oba zakończyły się zwycięstwami GKS-u, a poniżej prezentujemy sprawozdania z tych spotkań i sytuację w tabeli.


Sobota (18.11.2017)
II liga wojewódzka B1 Junior Młodszy Grupa płd.
MKS Iskra Pszczyna - GKS 1962 Jastrzębie 1:4
Bramki dla GKS-u: Ewertowski (20’), Pastuszak (32’, 60’), Łukasik (38’).

GKS 1962 Jastrzębie: Ferfecki - Raczyński, Pastuszak, Sowa, Kunina (60. Kłoda), Wołos (55. Witkowski), Kuś, Ewertowski (41. Maksymiuk), Ferenc (55. Pawłowski), Łukasik, Giziński.

 


Niedziela (19.11.2017)
II liga wojewódzka C1 Trampkarz Grupa płd.
GKS 1962 Jastrzębie - KS Naprzód Rydułtowy 2:1 (1:1)
Bramki dla GKS-u: Marcel Marchlik (26’), Kamil Strączek (56’)

GKS 1962 Jastrzębie: Michał Witkowski - Aleksander Adam, Kajetan Domański, Adam Fojcik, Filip Moiczek, Maciej Klon, Jakub Janusz, Marcel Marchlik, Przemysław Małkowski, Kamil Żak, Dawid Wojnarek oraz Michał Zdunek, Krystian Kaczmarczyk, Karol Grudzień, Piotr Wąsik, Kacper Kuszek, Kamil Strączek, Kacper Wendel.
Trener: Marcin Rabczak.

 

Ostatni mecz naszych juniorów zostanie rozegrany na boisku przy ul. Kościelnej w środę, 22 listopada. Juniorzy z rocznika 1999/2000, prowadzeni przez trenera Dariusza Kłusa, zmierzą się wtedy z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Początek meczu o godzinie 18:00.

Rozpoczynamy przedsprzedaż biletów na ostatni tegoroczny mecz przy Harcerskej. Rywalem GKS-u 1962 Jastrzębie będzie Gryf Wejherowo. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 25 listopada, a przedsprzedaż rusza we wtorek, 21 listopada.

 

Punkty, w których można nabyć bilety w przedsprzedaży:
Biuro K.S. GKS 1962 Jastrzębie S.A.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek 9:00 - 15:00


Biuro podróży Vbuselba (stary targ)
ul. Arki Bożka 34d
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek 9:00 - 17:00
Sobota 9:00 - 13:00


Bilety w dniu meczowym będą do nabycia w kasach stadionowych od godziny 12:00. Początek meczu z Gryfem Wejherowo o godzinie 13:00.

Cennik biletów:
- 13 zł bilet normalny
- 8 zł bilet ulgowy - przysługuje młodzieży uczącej się do lat 19 za okazaniem aktualnej legitymacji (rocznik 1998) oraz niepełnosprawnym za okazaniem ważnej legitymacji inwalidzkiej.
- Dzieci do lat 8 - wstęp darmowy, tylko pod opieką opiekuna.

fot. Wiktoria Reorowicz/gksjastrzebie.com

Zapraszamy do zapoznania się z opiniami trenerów Jarosława Skrobacza oraz Tomasza Kulawika po spotkaniu MKS Kluczbork - GKS 1962 Jastrzębie, który zakończył się zwycięstwem naszego zespól 1:0.

Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie): Cieszę się, że mogłem po dłuższym okresie spotkać się z Tomkiem Kulawikiem, bo nie widzieliśmy się bardzo długo i odżywają stare wspomnienia. Co do meczu, to wygraliśmy, albo inaczej, Kluczbork przegrał pierwsze spotkanie u siebie. Mieliśmy to w głowach, że MKS u siebie nie przegrywa. Nie chciałbym słodzić, ale dla mnie cały czas MKS to jest zespół, który powinien być o wiele wyżej w tabeli. Dzisiaj też momentami ta gra nie była płynna, mecz był szarpany, było sporo fauli, ale w końcówce Kluczbork pokazał, że potrafi grać i my to zwycięstwo wywalczyliśmy ogromnym nakładem sił.

Tomasz Kulawik (MKS Kluczbork): Dalej borykamy się z brakiem punktów i z kadrą, bo na rozruchu przedmeczowym Reisch złapał kontuzję i trzeba było na szybko zmieniać skład i koncepcję gry. Za każdym razem coś nam doskwiera, mamy małe problemy, a do tego dochodzi kontuzja Niemczyka i zaczyna nam się zespół sypać. Przez to płynność akcji, o którą się staramy, zaczyna szwankować. Tak jak Jarek powiedział, próbowaliśmy w końcówce meczu, podobnie jak w pierwszej podobnie, ale prawda jest taka, że sędziowie zaczęli nam przeszkadzać i to od samego początku. Decyzje o żółtych kartkach spowodowały, że zaczęliśmy bać się, że jak będziemy grać kontaktowo, zaczniemy tracić zawodników i skończymy w 9. Uważam, że było to wypaczenie całego meczu przez arbitrów. Takiego sędziowania nawet w czwartej lidze nie widziałem. To był żenujący poziom sędziowania.

Ostatnie w GKS TV

Image
Adres:  ul. Harcerska 14b, 44-335 Jastrzębie Zdrój
E-mail: biuro@gksjastrzebie.com
Nr telefonu: (32) 732 72 05
Santander Consumer Bank 28 1090 2011 0000 0001 2159 1232
KRS: 0000379287   NIP: 633 221 99 67   REGON: 24 18 83 493
Wszelkie prawa zastrzeżone | All rights reserved © 2024 K.S. GKS 1962 Jastrzębie.
Projekt i realizacja Ahoj! Jastrzębie wydawca Mocnej Strony Miasta