AKTUALNOŚCI

Zapraszamy do skorzystania z przedsprzedaży biletów na mecz z Rozwojem Katowice, który odbędzie się w sobotę, 21 października. Przedsprzedaż rozpocznie się w środę, 18 października.


Punkty, w których można nabyć bilety w przedsprzedaży:


Biuro K.S. GKS 1962 Jastrzębie S.A.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek 9:00 - 15:00



Biuro podróży Vbuselba (stary targ)
ul. Arki Bożka 34d
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek 9:00 - 17:00
Sobota 9:00 - 13:00



Sklep Świadomy Wybór
MAŁE PODZIEMIA naprzeciwko Galerii Jastrzębie, zlokalizowany na samym końcu pasażu po drugiej stronie (patrząc od Galerii).
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - Piątek 10:15 -17:00
Sobota 10:15 - 15:00

Bilety w dniu meczowym będą do nabycia w kasach stadionowych od godziny 13:00. Początek meczu z Rozwojem Katowice o godzinie 14:00.

PRZYPOMINAMY O ZABRANIU ZE SOBĄ DOWODU TOŻSAMOŚCI LUB LEGITYMACJI SZKOLNEJ, KTÓRE SĄ NIEZBĘDNE PRZY IMPREZACH MASOWYCH.

Cennik biletów:
- 13 zł bilet normalny
- 8 zł bilet ulgowy - przysługuje młodzieży uczącej się do lat 19 za okazaniem aktualnej legitymacji (rocznik 1998) oraz niepełnosprawnym za okazaniem ważnej legitymacji inwalidzkiej.
- Dzieci do lat 8 - wstęp darmowy, tylko pod opieką opiekuna.

Osiem zwycięstw w ośmiu meczach zanotowały młodzieżowe grupy GKS-u 1962 Jastrzębie w ostatni weekend! Brawa dla naszej młodzieży i zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowymi sprawozdaniami ze wszystkich spotkań.

 

II liga wojewódzka A1 Junior Grupa 1 (rocznik 1999/2000)
15.10.2017 BKS Sarmacja Będzin - GKS 1962 Jastrzębie 0:7 (0:5)
Bramki: Oskar Paleczny (12’), Wiktor Kapturski (28’), Wojciech Łaski (30’, 36’), Konrad Hasior (44’), Szymon Kuś (48’), Damian Hojka (90’).

GKS 1962 Jastrzębie: Mateusz Kurzanowski (75. Wiktor Walczak) - Michał Ewertowski (65. Maciej Kantyka), Szymon Kwiatkowski, Mateusz Maksymiuk (65. Dominik Misiołek), Szymon Kunina, Szymon Kuś, Marcin Franc, Wojciech Łaski (60. Stanisław Ewertowski), Wiktor Kapturski (53. Damian Hojka), Oskar Paleczny (60. Kamil Zarychta), Konrad Hasior (53. Krzysztof Konopacki).

***
II liga wojewódzka B1 Junior Młodszy Grupa płd. (rocznik 2001/2002)
14.10.2017 TS Podbeskidzie - GKS 1962 Jastrzębie 1:2 (0:1)
Bramki dla GKS-u: Przemysław Pastuszak (23’), Grzegorz Lisiński-Okoń (50’)

GKS 1962 Jastrzębie: Patryk Ferfecki - Jakub Raczyński, Andrzej Kłoda, Tomasz Sowa, Kacper Herman, Jakub Ferenc (75. Marcin Pawłowski), Grzegorz Lisiński-Okoń, Jakub Witkowski, Przemysław Pastuszak, Jan Damazyn (41. Jakub Dziedzicki, 56. Grzegorz Małkowski, 78. Szymon Kondziołka), Filip Łukasik.
Trener: Grzegorz Lada.

***
II liga wojewódzka C1 Trampkarz Grupa płd. (rocznik 2003)
15.10.2017 GKS 1962 Jastrzębie - UMKS Trójka Czechowice-Dziedzice 7:0 (3:0)
Bramki: Dawid Wojnarek (8’, 41’), Aleksander Adam (16’), Filip Moiczek (21’), Kajetan Domański (36’), Marcel Marchlik (45’), Jakub Janusz (53’).

GKS 1962 Jastrzębie: Michał Zdunek - Aleksander Adam, Kajetan Domański, Adam Fojcik, Karol Grudzień, Filip Moiczek, Jakub Janusz, Marcel Marchlik, Jakub Tarała, Dawid Wojnarek, Maciej Klon oraz Michał Witkowski, Jan Cytryński, Jakub Kmiecik, Kacper Kuszek, Przemysław Małkowski, Patryk Pęcherczyk, Kacper Wendel.
Trener: Marcin Rabczak.

***
I liga wojewódzka C2 Trampkarz (rocznik 2004)
14.10.2017 Zagłębie Sosnowiec - GKS 1962 Jastrzębie 0:1

***
Rybnik: C2 Trampkarz "PLTM r.2004 Rybnik" (rocznik 2004)
14.10.2017 GKS 1962 II Jastrzębie - MKS 32 Radziejów-Popielów 6:2 (2:0)
Bramki dla GKS-u: Marek Podgórski (16’, 60’), Jakub Wróż (19’, 45’), Jan Zając (40’), Mikołaj Rabczak (67’)

GKS 1962 Jastrzębie: Olaf Grzenia - Wiktor Badowski, Oskar Budny, Patryk Gwizdała, Hubert Kamieński, Jakub Kupiec, Marek Podgórski, Mikołaj Rabczak, Hubert Sierota, Mateusz Szlezak, Jakub Wróż oraz Sebastian Konieczny, Jakub Bochenko, Jan Zając.
Trener: Marcin Rabczak.

***
III liga wojewódzka D1 Młodzik "WLM r.2005 Rybnik" Grupa 3 (rocznik 2005)
12.10.2017 LKS Rój - GKS 1962 Jastrzębie 0:4 (0:1)
Bramki: Maciej Zborowski (16’, 45’), Kamil Bednorz (40’), Michał Kiełbasa (50’)

GKS 1962 Jastrzębie: Piotr Bąk - Bartosz Zborowski, Michał Kiełbasa, Dawid Kania, Maciej Zborowski, Oskar Konieczny, Dawid Karbowniczyn, Mateusz Jany, Kacper Matras oraz Jakub Chudecki, Błażej Olkiewicz, Jakub Bednarek, Oskar Kołodziej, Kamil Bednorz, Kacper Olszok, Kamil Osiak.
Trener: Kamil Pająk.


***
14.10.2017 GKS 1962 Jastrzębie - LKS Dąb Dębieńsko 7:1 (5:0)
Bramki dla GKS-u: Oskar Konieczny (13’, 16, 17’, 57’), Dawid Kania (15’), Michał Kiełbasa (30’, 36’).

GKS 1962 Jastrzębie: Piotr Bąk - Bartosz Zborowski, Michał Kiełbasa, Maciej Zborowski, Kacper Matras, Mateusz Jany, Dawid Kania, Oskar Konieczny, Oskar Kołodziej oraz Jakub Chudecki, Kamil Osiak, Kacper Rejbicz, Jakub Bednarek.
Trener: Kamil Pająk

***
Rybnik: D1 Młodzik "PLM r.05 gr.B Rybnik" Grupa 2 (rocznik 2005)
14.10.2017 Górnik Boguszowice - GKS 1962 II Jastrzębie 1:2 (0:1)
Bramki dla GKS-u: Kamil Bednorz (28’), Kacper Rejbicz (50’).

GKS 1962 Jastrzębie: Łukasz Jerc - Błażej Olkiewicz, Kamil Śmigielski, Kamil Bednorz, Igor Chromik, Dawid Karbowniczyn, Maciej Szczepanowski, Kacper Olszok, Wiktor Szyszko oraz Kacper Rejbicz, Miłosz Śnieżek, Jakub Bednarek, Kamil Osiak.
Trener: Kamil Pająk.

Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów Jarosława Skrobacza oraz Włodzimierza Gąsiora po meczu Siarka Tarnobrzeg - GKS 1962 Jastrzębie.

Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie): Wygraliśmy dzisiaj spotkanie na trudnym terenie, gdzie wcześniej wygrał tylko Radomiak. Seria ostatnich sześciu spotkań Siarki budziła w nas na pewno duży szacunek i pokorę. Tym bardziej, że my ostatnich meczów nie możemy zaliczyć do najbardziej udanych. Dzisiaj wyglądało to lepiej. Paradoksalnie grając w dziesiątkę osiągnęliśmy największą przewagę i już kilka minut wcześniej mogliśmy strzelić bramkę. Cieszymy się z trzech punktów i wracamy zadowoleni do domu.

Włodzimierz Gąsior (Siarka Tarnobrzeg): Gratuluję GKS-owi trzech punktów. Uważam, że wygrał zasłużenie. Byliśmy dzisiaj słabsi. Do momentu czerwonej kartki mecz był wyrównany. Paradoksalnie od tego momentu my jesteśmy słabsi od gości. Wiedziałem, że Jastrzębie jest drużyną solidnie piłkarską. Uważam, że należą do jednych z najlepiej grających drużyn w tej lidze i przegraliśmy zasłużenie. Nie mamy długiej ławki rezerwowych, GKS wygląda zupełnie inaczej pod tym względem. Nasze zmiany nic nie wniosły i biorę tą porażkę również na siebie. Grając z GKS-em na remis, taki wynik byłby dla nas korzystny. Życzę drużynie z Jastrzębia kolejnych dobrych wynikow, uważam, że idą w dobrym kierunku. Widać zgranie i styl tego zespołu. Są na dobrej drodze, aby odnosić kolejne sukcesy.

foto: Wiktoria Reorowicz/gksjastrzebie.com

W meczu 13. Kolejki II ligi pokonujemy Siarkę Tarnobrzeg 2:0 po bramkach w końcówce meczu Kamila Adamka oraz Dominika Szczęcha.

Pierwsza połowa spotkania w Tarnobrzegu była bardzo wyrównana, z optyczną gospodarzy. Lepsze sytuacje do zdobycia bramki stworzył jednak nasz zespół. W 16. minucie Jadach ładnie wypuścił Gancarczyka, ten minął bramkarza i z ostrego kąta oddał strzał, ale obrońcy Siarki bez problemów zdołali wybić piłkę sprzed bramki. Po upływie pół godziny gry po dobrze rozegranym rzucie rożnym i strzale zza pola karnego Damiana Tronta Siarkę od straty bramki uchronił słupek.

Po stronie gospodarzy najgroźniej było po uderzeniach Mikity, ale najpierw po strzale głową piłka wylądowała na górnej siatce, a następnie w dobrej sytuacji uderzył tylko w boczną siatkę. Grzegorz Drazik nie miał w tej części gry zbyt wiele roboty, broniąc jeszcze dwa niegroźne uderzenia z dystansu.

W 41. minucie stworzyliśmy kolejną okazję do otworzenia wyniku. Dość przypadkowo sam przed Karolem Dybowskim znalazł się Farid Ali, decydując się na lobowanie, lecz uderzył zbyt mocno i piłka wylądowała tuż za poprzeczką.

Drugą połowę mógł świetnie otworzyć Krzysiek Gancarczyk, lecz po podaniu od Jadacha w dobrej sytuacji nie zdołał opanować piłki w polu karnym. W odpowiedzi na bramkę Drazika głową pod poprzeczkę uderzał Patryk Mikita, ale Grzesiek popisał się świetną interwencją, wybijając futbolówkę na rzut rożny.

W momencie, kiedy zaczęliśmy osiągać przewagę w tym spotkaniu, Siarka wyprowadziła groźną kontrę, którą faulem taktycznym tuż przed polem karnym przerwał Dominik Kulawiak, za co otrzymał czerwoną kartkę. Z rzutu wolnego dla gospodarzy z siedemnastego metra nic jednak nie wyszło.

Mogło się wydawać, że gdy Siarka grała z przewagą jednego zawodnika, zacznie atakować. Jednak nasz zespół nie cofnął się, cały czas próbując zdobyć bramkę i to my posiadaliśmy nieznaczną przewagę. W 81. minucie z rzutu wolnego uderzał Farid Ali, a piłkę głową na rzut rożny wybijał Witasik. Po chwili po rzucie rożnym mieliśmy niesamowitego pecha. Kamil Adamek najpierw głową trafił w poprzeczkę, a po kilku sekundach w słupek.

Pech opuścił nas w następnej sytuacji. Po akcji Krzysztofa Gancarczyka i zagraniu w pole karne strzał Kamila Adamka najpierw został zablokowany, ale dobitka wylądowała już w bramce i wyszliśmy na prowadzenie. W doliczonym czasie gry wynik meczu uderzeniem z bliska ustalił Dominik Szczęch i wywozimy z Tarnobrzegu bardzo zasłużone trzy punkty, mimo, że ostatnie pół godziny graliśmy w osłabieniu. Brawo!!!

14 października, Tarnobrzeg, godzina 15:00
Siarka Tarnobrzeg - GKS 1962 Jastrzębie 0:2 (0:0)
0:1 - Kamil Adamek (87 min.)
0:2 – Dominik Szczęch (90+3 min.)

Siarka Tarnobrzeg: Karol Dybowski - Mateusz Janeczko, Mateusz Broź (69. Konrad Zaradny), Mateusz Czyżycki (64. Jakub Głaz), Kamil Radulj (89. Cezary Kabała), Grzegorz Płatek, Michał Dawidowicz, Dawid Kubowicz, Piotr Witasik, Dawid Witkowski, Patryk Mikita (64. Krzysztof Ropski).

GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Oskar Mazurkiewicz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dominik Kulawiak, Bartosz Semeniuk (50. Kacper Kawula), Damian Tront, Farid Ali (84. Dominik Szczęch), Kamil Jadach (90. Tomasz Dzida), Damian Zajączkowski (54. Kamil Adamek), Krzysztof Gancarczyk

Sędzia: Paweł Malec (Łódź).
Żółte kartki: Janeczko, Kubowicz, Płatek (Siarka) oraz Semeniuk, Adamek (GKS).
Czerwona kartka: Kulawiak (GKS).

Trener Jarosław Skrobacz podał wyjściowy skład, w jakim GKS 1962 Jastrzębie rozpocznie dzisiejsze spotkanie przeciwko Siarce Tarnobrzeg.

W wyjściowym składzie, w porównaniu do meczu z Garbarnią Kraków, nastąpiły dwie zmiany. W pierwszym składzie znalazło się miejsce dla Damiana Zajączkowskiego oraz Krzysztofa Gancarczyka, który wraca po pauzie za cztery żółte kartki. Krzysiek będzie nominalnie naszym najbardziej wysuniętym zawodnikiem w tym spotkaniu. Zastąpi on na tej pozycji, także pauzującego za czwartą żółtą kartkę, Daniela Szczepana, a „Zając” wskoczył do składu w miejsce Marcina Rudy. Do Tarnobrzegu nie udali się również Wojciech Caniboł (pauza za cztery żółte kartki), Dawid Weis (pauza za czerwoną kartkę) i Szymon Stach. Do kadry meczowej wraca też Kacper Kawula, który odcierpiał już karę za czerwoną kartkę obejrzaną w spotkaniu przeciwko Wiśle Puławy. 

GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Oskar Mazurkiewicz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dominik Kulawiak, Bartosz Semeniuk, Damian Tront, Farid Ali, Kamil Jadach, Damian Zajączkowski, Krzysztof Gancarczyk.

Ławka rezerwowych: Bartosz Szelong, Kacper Kawula, Marcin Ruda, Tomasz Musioł, Dominik Szczęch, Tomasz Dzida, Kamil Adamek.

fot.Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com

- Cały czas jednak, w każdym meczu, gramy o pełną pulę, nic się nie zmienia. Zdobycz punktowa, którą mamy, pozwala na spokojniejsze spojrzenie na całą tą sytuację. Niemniej, zamierzamy jeszcze do końca rundy trochę punktów zdobyć – mówi przed spotkaniem z Siarką Tarnobrzeg trener Jarosław Skrobacz.

Cztery mecze bez zwycięstwa. Można mówić o jakimś małym dołku?
Jarosław Skrobacz: Na pewno liczyliśmy na większą zdobycz punktową w ostatnich meczach, ale z drugiej strony te spotkania były bardzo ciężkie. Wiedzieliśmy z kim gramy. Z wyjazdów na Wartę i Radomiak przywieźliśmy punkt. Ale na pewno niedosyt jest po spotkaniach u siebie, bo w dwóch zdobyliśmy tez tylko jeden punkt. Myślę, że z Puławami i z Garbarnią ten wynik mógł być lepszy. Cały czas jednak w każdym meczu gramy o pełną pulę, nic się nie zmienia. Zdobycz punktowa, którą mamy, pozwala na spokojniejsze spojrzenie na całą tą sytuację. Niemniej, zamierzamy jeszcze do końca rundy trochę punktów zdobyć.

Kolejny raz będzie Pan zmuszony do rotacji składem z powodu kolejnych zawodników, którzy pauzują za kartki. To chyba nie sprzyja stabilizacji w grze zespołu?
Z tym się trzeba zawsze liczyć. Wiadomo, że kiedy przychodzi ósma, dziesiąta czy dwunasta kolejka, to ktoś wypadnie za kartki. Sezon jest długi, więc trafią się choroby czy urazy. Dobrze, że mamy w tej chwili taką kadrę, że mamy możliwości roszady. W tej chwili troszkę poprawia się sytuacja z młodzieżowcami, bo wraca Kacper Kawula, a treningi po urazie wznowił Szymon Stach. Pod tym kątem będzie lepiej. Możemy mówić o pechu, że kiedy Kacper dostał czerwona kartkę, to w tym samym czasie wypadł Stach, a urazu nabawił się Bartek Semeniuk. Trzeba sobie jednak z tym radzić i nie narzekać.

Ma Pan duży ból głowy przed meczem z Siarką jeśli chodzi o wybór składu?
Wypadli Caniboł i Szczepan. Jeśli to są nasi etatowi zawodnicy, którzy jeszcze niedawno strzelali najwięcej bramek, to daje to do myślenia. Zabezpieczaliśmy się jednak przed tym wcześniej, szukając różnych opcji i możliwości zestawienia składu i jedna z nich będzie wykorzystana w meczu przeciwko Siarce Tarnobrzeg.

Nasz najbliższy rywal jest ostatnio w bardzo dobrej formie. Wygrywa mecz za meczem, zdobywając przy okazji sporo bramek.
Ostatni mecz przegrali w Legionowie, a w ostatnich sześciu meczach zanotowali pięć zwycięstw i jeden remis, więc jest to imponująca seria. Strzelili też więcej bramek od nas. Na pewno tacy zawodnicy jak Mikita czy Broź, to zawodnicy ograni w pierwszej lidze i ekstraklasie. Zresztą w każdym z tych zespołów, z którymi gramy, tacy zawodnicy są. Oczywiście przeanalizujemy jeszcze grę Siarki i zwrócimy uwagę na ich mocne strony, ale spróbujemy także znaleźć te słabsze. W tej lidze trzeba wszystkich szanować, z każdym można punkty stracić, ale też każdy z każdym może wygrać. To, że Siarka od dawna nie przegrała u siebie, to nie znaczy, że ta seria się nigdy nie skończy, bo kiedyś musi. 

Mówi Pan o szukaniu słabszych elementów w grze Siarki, a jeśli chodzi o to co u nas ostatnio szwankuje, czyli obrona przed stałymi fragmentami gry? Przeciwko Garbarni straciliśmy w ten sposób dwie bramki.
Po stałym fragmencie straciliśmy bramkę w Łodzi, gdzie wydaje mi się, że było w tym więcej przypadku niż zamierzonego zagrania. A teraz? Kiedy mamy wyznaczone krycie jeden na jeden i kiedy jesteśmy w obronie mieszanej, to co możemy powiedzieć. Ktoś się spóźnił, ktoś nie zareagował w odpowiednim momencie, ktoś wyskoczył niżej niż powinien i stało się. Kiedy my zdobywaliśmy bramki po stałych fragmentach, to nikt na to nie patrzył, że przeciwnik się nie przygotował i akurat wygraliśmy walkę w powietrzu. Tak też się zdarzyło tym razem. Zdarza się to nawet reprezentacji, mimo, że w składzie są zawodnicy dobrze grający głową, jak Glik czy Krychowiak. To są normalne elementy gry. Oczywiście trzeba z tego wyciągnąć wnioski, ale też podejść do tego z rozsądkiem.

Przed nami 13. kolejka II ligi. Naszych zawodników czeka ciężki mecz w Tarnobrzegu z miejscową Siarką.

Po nienajlepszym początku sezonu w ostatnich tygodniach Siarka wrzuciła zdecydowanie wyższy bieg i obecnie zajmuje już piąte miejsce w tabeli, tracąc do naszego zespołu tylko dwa punkty. Ostatnią porażkę nasi sobotni rywale ponieśli 26 sierpnia (6 kolejka), uznając wyższość Legionovii Legionowo. Od tego czasu podopieczni trenera Włodzimierza Gąsiora zanotowali pięć zwycięstw oraz jeden remis i co godne odnotowania strzelili w tych meczach aż 16 bramek. Najlepszymi strzelcami Siarki są z czterema bramkami na koncie Mateusz Broź oraz Krzysztof Ropski, a w ostatnich dwóch spotkaniach dobrą formę prezentuje także Patryk Mikita (18 meczów w ekstraklasie w barwach Legii Warszawa i Widzewa Łódź, 1 bramka), zdobywając dwie bramki.

Przeciwko Siarce graliśmy w przeszłości tylko dwa razy. W sezonie 1989/90 w rozgrywkach II ligi dwukrotnie lepsza była Siarka, oba mecze zwyciężając 2:0.

Dla nas mecz z Siarką będzie okazją do przełamania passy czterech spotkań bez zwycięstwa. W odniesieniu pierwszego zwycięstwa od 9 września zespołowi nie będą mogli pomóc Daniel Szczepan i Wojciech Caniboł pauzujący za cztery żółte kartki oraz Dawid Weis, zdyskwalifikowany za czerwoną kartkę z meczu w Radomiu.

Mecz rozpocznie się w sobotę, 14 października, o godzinie 15:00 w Tarnobrzegu.

Relacja tekstowa zostanie przeprowadzona na FB klubowym.

Ostatnie w GKS TV

Image
Adres:  ul. Harcerska 14b, 44-335 Jastrzębie Zdrój
E-mail: biuro@gksjastrzebie.com
Nr telefonu: (32) 732 72 05
Santander Consumer Bank 28 1090 2011 0000 0001 2159 1232
KRS: 0000379287   NIP: 633 221 99 67   REGON: 24 18 83 493
Wszelkie prawa zastrzeżone | All rights reserved © 2024 K.S. GKS 1962 Jastrzębie.
Projekt i realizacja Ahoj! Jastrzębie wydawca Mocnej Strony Miasta