AKTUALNOŚCI

fot: ŚZPN

Marcin Szrek z Kielc poprowadzi mecz 4. kolejki II ligi Stal Stalowa Wola - GKS 1962 Jastrzębie.

W bieżącym sezonie sędzia Szrek prowadził dwa spotkania. Były to mecze I rundy Pucharu Polski ROW 1964 Rybnik - Górnik Zabrze (0:2) oraz spotkanie 2. kolejki II ligi MKS Kluczbork – Znicz Pruszków (1:0). W przeszłości Marcin Szrek prowadził cztery mecze ówczesnego GKS-u Jastrzębie. Bilans spotkań GKS-u prowadzonych przez sędziego Szreka to jedno zwycięstwo (4:3 z Pelikanem Łowicz), jeden remis (2:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała) oraz dwie porażki (1:3 z Turem Turek i 1:2 z Olimpią Elbląg).

W poprzednim sezonie Marcin Szrek prowadził jeden mecz Pucharu Polski, pięć meczów II ligi oraz jedno spotkanie Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych. W sumie w tych spotkaniach pokazał 36 żółtych kartek, 5 czerwonych i podyktował 2 rzuty karne.

Źródło: 90minut.pl

16 sierpnia swoje 27. urodziny obchodzi filar jastrzębskiej defensywy, Kamil Szymura.

Z okazji urodzin życzymy Kamilowi wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. A przede wszystkim wielu świetnych występów w barwach GKS-u 1962 Jastrzębie! Sto lat!

                                                                               Zarząd, piłkarze, sztab szkoleniowy i pracownicy GKS-u 1962 Jastrzębie.

14 sierpnia swoje 22. urodziny obchodzi obrońca GKS-u 1962 Jastrzębie, Damian Zajączkowski.

Zając, z okazji urodzin, życzymy Ci wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. No przede wszystkim wielu świetnych występów w barwach GKS-u 1962 Jastrzębie! STO LAT!

                                                                             Zarząd, piłkarze, sztab szkoleniowy i pracownicy GKS-u 1962 Jastrzębie.

Zapraszamy do zapoznania się z opiniami trenerów Jarosława Piskorza oraz Jarosława Skrobacza po spotkaniu GKS 1962 Jastrzębie - Błękitni Stargard.

Jarosław Piskorz (Błękitni Stargard): Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu z rozpędzonym beniaminkiem i właśnie taki to był mecz. Ja gratuluję mojemu zespołowi za walkę i postawę na boisku. W pierwszej połowie byliśmy zmuszeni do ataku pozycyjnego, a wiadomo jak na tym poziomie wygląda atak pozycyjny, mało miejsca do rozegrania, brakowało przyspieszenia przed polem karnym. Mieliśmy swoje sytuacje, chociaż nie były one stuprocentowe. GKS ustawił się w średnim pressingu na kontrę i z tego mieli najgroźniejsze sytuacje poprzez wyjścia Alego, Jadacha czy Szczepana, ale byliśmy na to przygotowani. W drugiej połowie GKS miał lepsze sytuacje, ale dobrze spisywał się nasz bramkarz. Jeszcze raz dziękuję mojemu zespołowi za zaangażowanie i walkę. Jak nie można na wyjeździe wygrać, to trzeba zremisować.

Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie): Trzeba przyjąć ten punkt, bo nie można wszystkiego wygrać. Przeciwnik znał nasze atuty, my też wiedzieliśmy o mocnych stronach Stargardu. To zespół z doświadczeniem drugoligowym, co jest nie do przecenienia. Było nam ciężko w tym meczu. Pierwszą połowę trochę przespaliśmy, czegoś nam w niej brakowało. W środku pola nie wyglądało to z naszej strony za dobrze. W drugiej połowie przeszliśmy na jednego defensywnego pomocnika, Marcina Rudę i okazało się, że było to lekarstwem. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i były sytuacje, jak choćby strzał Jadacha. Troszkę niższy bramkarz nie miałby nic do powiedzenia przy tym uderzeniu. Przede wszystkim jednak szkoda sytuacji Szczepana, który chyba nie spodziewał się, że piłka spadnie mu pod nogi i znowu dobrze interweniował bramkarz, którego trzeba pochwalić. Biorąc pod uwagę cały mecz myślę, że podział punktów jest sprawiedliwy.

fot.Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com

W meczu 3. kolejki II ligi remisujemy z Błękitnymi Stargard 0:0.

Od początku meczu nasz zespół starał się narzucić swój styl gry i zdominować Błękitnych. Groźnie było w 5. minucie i rzucie rożnym, po którym piłka po strzale Szczepana i interwencji obrońcy przeleciał tuż obok słupka. W 17. minucie z kolei mieliśmy rzut wolny tuż przed polem karnym gości. Farid Ali zdecydował się jednak na szybkie rozegranie do Dawida Weisa, a ten z ostrego kąta trafił w poprzeczkę.

W kolejnych minutach nie działo się zbyt wiele ciekawego. Ataki GKS-u nieco osłabły, a do głosu starali się dojść goście, jednak zdołali oddać tylko dwa niegroźne uderzenia na bramkę Grzegorza Drazika. W 43. minucie ładnym uderzeniem z dystansu popisał się jeden z graczy Błękitnych, ale na nasze szczęście piłka przeleciała kilkanaście centymetrów od słupka i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

W drugiej połowie na godną odnotowania akcję kibice licznie zgromadzeni na Stadionie Miejskim musieli czekać do 62. minuty. Kamil Jadach był bliski skopiowania swojej bramki z Wejherowa, jednak tym razem piłkę lecącą w okienko końcami palców na róg zdołał wybić Mariusz Rzepecki. Pięć minut później mogło być bardzo groźnie pod bramką Drazika, jednak kontrę Błękitnych zepsuł Mateusz Węsierski i Marcin Ruda spokojnie wyjaśnił sytuację. W odpowiedzi z szesnastu metrów uderzał Semeniuk, ale dobrze interweniował Rzepecki.

W 80. minucie mogło i powinno być 1:0 dla GKS-u. Fatalne podania obrońcy Błękitnych do bramkarza przeciął Daniel Szczepan, jednak nie zdołał opanować piłki i golkiper Błękitnych nie miał problemu ze skuteczną interwencją. Niestety, mimo walki do końcowego gwizdka sędziego, nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
 
12 sierpnia, Jastrzębie-Zdrój, godzina 17:00
GKS 1962 Jastrzębie - Błękitni Stargard 0:0 (0:0)

GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Kacper Kawula, Kamil Szymura, Dawid Weis (72. Dominik Szczęch), Farid Ali (66. Wojciech Caniboł), Marcin Ruda, Tomasz Musioł (46. Krzysztof Gancarczyk), Bartosz Semeniuk (72. Oskar Mazurkiewicz), Kamil Jadach, Daniel Szczepan.

Błękitni Stargard: Mariusz Rzepecki - Hubert Kotus, Sebastian Inczewski (62. Michał Magnuski), Patryk Skórecki (77. Patryk Włóka), Patryk Burzyński, Damian Mosiejko, Maciej Więcek (88. Bartłomiej Zdunek), Wojciech Fadecki, Tomasz Pustelnik, Grzegorz Szymusik, Mateusz Węsierski.


Sędzia: Marcin Liana (Bydgoszcz).
Żółte kartki: Jadach, Szczęch (GKS) oraz Burzyński, Mosiejko (Błękitni).
Widzów: 2260

fot.Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com

Dominik Kulawiak był w poprzednim sezonie pewniakiem, jeśli chodzi o grę w podstawowej jedenastce, podobnie jak w bieżących rozgrywkach i to właśnie „Kulę” poprosiliśmy o kilka zdań komentarza przed spotkaniem z Błękitnymi Stargard.

- Szczerze mówiąc, to nie spodziewałem się aż tak dobrej inauguracji II ligi. Wiedziałem oczywiście, że możemy pokonać zarówno Kluczbork, jak i Gryf Wejherowo, bo jesteśmy dobrym zespołem i mamy duże umiejętności, czego efektem było właśnie choćby to pierwsze spotkanie, wygrane 5:1 z Kluczborkiem.

- Nie możemy się tymi dobrymi wynikami zachłysnąć. Cały czas musimy wykonywać taką pracę, jaką wykonywaliśmy do tej pory i być do każdego meczu jak najlepiej przygotowanym.

- Póki co ciężko porównywać te dwie ligi albo mówić coś o poziomie, bo zagraliśmy dopiero dwa mecze. Na pewno teraz gra się trochę łatwiej, bo jesteśmy beniaminkiem i przeciwnicy nie znają nas jeszcze tak dobrze, ale z każdym kolejnym meczem będzie zapewne coraz trudniej. Na mecz z Błękitnymi z pewnością będziemy odpowiednio zmotywowani i będziemy walczyć tylko o zwycięstwo.

Ostatnie w GKS TV

Image
Adres:  ul. Harcerska 14b, 44-335 Jastrzębie Zdrój
E-mail: biuro@gksjastrzebie.com
Nr telefonu: (32) 732 72 05
Santander Consumer Bank 28 1090 2011 0000 0001 2159 1232
KRS: 0000379287   NIP: 633 221 99 67   REGON: 24 18 83 493
Wszelkie prawa zastrzeżone | All rights reserved © 2024 K.S. GKS 1962 Jastrzębie.
Projekt i realizacja Ahoj! Jastrzębie wydawca Mocnej Strony Miasta