Foto: Arkadiusz Kogut
Ślęza Wrocław plasuje się w środku ligowej tabeli, zajmując aktualnie ósme miejsce z czterdziestoma pięcioma punktami na koncie. Wrocławianie są jednak zespołem nieobliczalnym, o czym przekonały się w tej rundzie choćby Ruch Zdzieszowice czy Stal Brzeg, z którymi Ślęza zgarnęła komplet punktów. W ostatnich tygodniach z powodu różnych czynników Ślęza rozegrała aż pięć spotkań z rzędu na własnym terenie (czyli w Oławie), trzykrotnie wygrywając oraz dwa razy przegrywając i środowy mecz w Jastrzębiu będzie dla wrocławian pierwszym wyjazdem od 13 maja. Szczególną uwagę zwraca dorobek strzelecki napastnika Ślęzy, Macieja Firleja, który w czterech ostatnich meczach pięciokrotnie pokonywał bramkarza rywali.
W spotkaniu rozegranym w ramach rundy jesiennej w Oławie padł wynik 1:1, a bramkę dla GKS-u zdobył Daniel Szczepan. Trzeba jednak dodać, że tamto spotkanie było rozgrywane na fatalnej murawie, która była bardzo grząska, co z pewnością nie ułatwiło żadnej z drużyn zadania.
Nasi zawodnicy po trzech kolejnych zwycięstwach, w minioną sobotę musieli uznać wyższość zawodników Stali Brzeg, co wykorzystał Ruch Zdzieszowice, zbliżając się do nas na jeden punkt. W takiej sytuacji nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak ważne może być środowe spotkanie. Na szczęście w dalszym ciągu wszystko w nogach i głowach naszych zawodników, ale bez wątpienia w tym najważniejszym momencie sezonu potrzebują oni głośnego wsparcia z trybun, dlatego gorąco zapraszamy wszystkich sympatyków GKS-u na środowe spotkanie! Bądźcie naszym dwunastym zawodnikiem!
Mecz rozpocznie się w środę, 7 czerwca, o godzinie 18:00 na Stadionie Miejskim.