W ostatnim meczu rundy jesiennej wygrywamy na wyjeździe z Apklan Resovią 2:1. Gole dla GKS-u Jastrzębie zdobyli Daniel Rumin i Farid Ali.
Pierwsza połowa nie była, jak się ładnie określa, wielkim widowiskiem, na co wpływ z pewnością miała murawa, która była grząska i nierówna, co utrudniało budowę akcji. Jako pierwsi szansę na zdobycie gola mieli gospodarze, którzy w 11. minucie doszli do sytuacji po złym wybiciu Pawełka, ale dwa uderzenia zostały zablokowane. Trzy minuty później w środku boiska piłkę przejął Ali, a akcję niecelnym strzałem z kilkunastu metrów zakończył Feruga. Chwilę później ponownie gościliśmy w polu karnym rywali, lecz Farid Ali główkował zbyt słabo.
W 23. minucie z dystansu niecelnie uderzał Wasiluk i była to właściwie ostatnia godna odnotowania akcja Resovii w ofensywie. Z biegiem czasu nieznacznie rosła przewaga naszego zespołu, chociaż nie stworzyliśmy sobie żadnej stuprocentowej okazji do zdobycia gola. W 34. minucie ostre, płaskie dośrodkowanie Ferugi odbił przed siebie golkiper Resovii, ale żaden z naszych graczy nie podążył z dobitką. Cztery minuty później przeprowadziliśmy chyba najładniejszą akcję w pierwszej połowie, kiedy to po pięknym zagraniu Mroza z ostrego kąta uderzał Ali, jednak Wojciech Daniel nie dał się zaskoczyć. W 41. minucie kolejny raz, tym razem po indywidualnej akcji, uderzał Ali, lecz jego strzał został zablokowany. Końcowe kilkanaście minut pierwszej połowy to kontrola gry GKS-u, ale na przerwę schodziliśmy z bezbramkowym remisem.
Dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy pierwszy celny strzał na bramkę GKS-u oddali gospodarze, a konkretnie Zalepa, który główkował po rzucie rożnym. Na nasze szczęście uderzył prosto w Pawełka, który nie miał problemów z interwencją. Cztery minuty później wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Daniela Rumina, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Jadacha i uderzeniem głową umieścił piłkę w bramce Resovii tuż przy słupku. Bohaterem kolejnych kilku minut był Mariusz Pawełek. Nasz golkiper w 61. i 65. minucie dwukrotnie uchronił naszą drużynę przed stratą gola.
W kolejnych minutach przewagę osiągnęli gospodarze, którzy najbliżej doprowadzenia do wyrównania byli w 79. minucie, kiedy po odbitym strzale przez Pawełka dobitka trafiła w poprzeczkę. Cztery minuty później bliski zdobycia drugiego gola był Rumin. Po podaniu Alego nasz napastnik przyjął piłkę na klatkę piersiową, a gospodarzy przed utratą bramki wyręczył słupek. Dwie minuty później było już jednak 2:0, a na listę strzelców wpisał się Ali, który popisał się fenomenalnym uderzeniem zza pola karnego. Resovia zdołała zdobyć gola kontaktowego w doliczonym czasie gry, kiedy również fenomenalnym uderzeniem z dystansu Pawełka pokonał Adamski. Kilkadziesiąt sekund później sędzia zagwizdał po raz ostatni i piąte w tym sezonie zwycięstwo stało się faktem.
12 grudnia, Rzeszów, godz. 12:00
Apklan Resovia - GKS Jastrzębie 1:2 (0:0)
0:1 - Daniel Rumin 59’
0:2 - Farid Ali 85’
1:2 - Radosław Adamski 90+2’
Apklan Resovia: Wojciech Daniel - Mateusz Geniec (81. Jakub Persak), Bartłomiej Wasiluk, Adrian Dziubiński (81. Maksymilian Hebel), Jarosław Czernysz, Radosław Adamski, Michał Kuczałek, Szymon Feret (68. Bartłomiej Kiełbasa), Dawid Rogalski (58. Karol Twardowski), Sebastian Zalepa, Przemysław Brychlik (46. Grzegorz Płatek).
GKS Jastrzębie: Mariusz Pawełek - Mateusz Bondarenko, Lukas Bielak, Kamil Jadach (89. Jakub Apolinarski), Farid Ali, Kryspin Szcześniak, Dominik Kulawiak, Dawid Witkowski (68. Mateusz Słodowy), Daniel Feruga (68. Łukasz Zejdler), Marek Mróz, Daniel Rumin (85. Dominik Sokół).
Sędzia: Daniel Kruczyński.
Żółte kartki: Wasiluk (Resovia) oraz Mróz (GKS).