- Bardzo dobrze się odnalazłem w szatni. Zespół przyjął mnie bardzo dobrze, a atmosfera jest znakomita. Jest dużo śmiechu, ale jak jest czas na ciężką pracę, to ciężko pracujemy - mówi nowy zawodnik GKS-u Jastrzębie, Kryspin Szcześniak.
- Zamieniam trzecią ligę na pierwszą, ale myślę, że jestem gotowy, aby spróbować swoich sił wyżej. Będę starał się to udowodnić na pierwszoligowych boiskach. Razem z Pogonią ustaliliśmy, że dobrze dla mojego rozwoju będzie, jeśli zostanę wypożyczony. Było kilka opcji z drugiej ligi, a z pierwszej zgłosił się jedynie GKS Jastrzębie i postanowiłem przystać na tę propozycję.
- Jakie nadzieje przed nowym sezonem? Zająć z GKS-em jak najwyższe miejsce w lidze, a ja osobiście chciałbym rozegrać jak najwięcej minut i najlepiej, żeby były to mecze na zero z tyłu.
- Rywalizacja w zespole jest bardzo duża, ale jest też na pewno bardzo zdrowa. Ja jestem pewny siebie i swoich umiejętności. Powoli, ale do przodu.
- Bardzo dobrze się odnalazłem w szatni. Zespół przyjął mnie bardzo dobrze, a atmosfera jest znakomita. Jest dużo śmiechu, ale jak jest czas na ciężką pracę, to ciężko pracujemy. Starsi zawodnicy, jak na przykład Adam Wolniewicz czy Mariusz Pawełek są bardzo pomocni, więc czuję się tutaj bardzo dobrze.
- Jestem typem walczaka, więc tej walki na pewno u mnie nie zabraknie. Lubię też wyprowadzić piłkę od tyłu i mam nadzieję, że moją grą dam kibicom GKS-u dużo radości.