AKTUALNOŚCI

Tego się chyba nit nie spodziewał. Żegnamy się z Pucharem Polski już na szczeblu Podokręgu Rybnik, przegrywając w półfinale po rzutach karnych z Odrą Centrum Wodzisław Śląski.

Od pierwszych minut spotkania inicjatywa była po stronie naszego zespołu. Jednak mimo, że gra toczyła się głównie na połowie Odry, nie potrafiliśmy stworzyć większego zagrożenia. Z czasem jednak pod bramką Odry robiło się coraz groźniej, ale po uderzeniach głową Piotra Pacholskiego i Krzysztofa Sucheckiego wynik pozostawał bez zmian. Groźnie było także po uderzeniu Damiana Tronta z rzutu wolnego, który Tomasz Huzarewicz wybił na róg końcami palców.

Po pół godzinie gry blisko zdobycia gola był Daniel Szczepan, lecz po tym, jak przelobował golkipera Odry, piłkę sprzed linii bramkowej wybił były zawodnik GKS-u, Tomasz Kocerba. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, w 44. minucie akcję prawą stroną przeprowadził Szczepan, po czym wystawił przed bramkę do Dawida Weisa, a ten umieścił piłkę w pustej bramce.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Nasz zespół cały czas był stroną dominującą, ale niestety niewiele z tego wynikało. Gospodarze rzadko konstruowali akcje w ofensywie, ale po jednej z nich zdołali doprowadzić do wyrównania, a Jakuba Świerczka uderzeniem głową pokonał Tomasz Kocerba. Po straconej bramce ruszyliśmy do ataku, ale brakowało nam pomysłu, jak rozmontować defensywę Odry. Mimo sporej przewagi aż do dziewięćdziesiątej minuty, nie znaleźliśmy sposobu na pokonanie Huzarewicza i potrzebna była dogrywka.

Również i w dogrywce nasza dominacja nie ulegała wątpliwości. Niestety przez dodatkowe 30 minut, mimo dużej przewagi w posiadaniu piłki i zepchnięciu Odry do defensywy, nie potrafiliśmy udokumentować tej przewagi golem. Ważnym momentem dogrywki była wymuszona zmiana bramkarza Odry. Z powodu kontuzji boisko opuścił Tomasz Huzarewicz, a w jego miejsce wszedł Marek Krawczyk, który miał dużo szczęścia chwilę po wejściu na boisko, gdy przed utratą gola uratował go słupek i ostatecznie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

Ten element piłkarskiego rzemiosła dużo lepiej wykonywali wodzisławianie. Tylko raz Jakub Świerczek obronił uderzenie swojego rywala, z kolei wprowadzony przed końcem dogrywki Krawczyk obronił aż trzy uderzenia wykonywane przez zawodników GKS-u. Swoich prób nie wykorzystali Damian Tront, Krzysztof Suchecki oraz Wojciech Caniboł i w efekcie przegraliśmy 3:2, żegnając się tym samym z rozgrywkami Pucharu Polski.

- Wiedzieliśmy, że tak to będzie wyglądało. Odra była nastawiona na to, żeby się bronić i bronili się często całym zespołem na swojej połowie, a nam było ciężko przeprowadzić atak pozycyjny. Mimo wszystko uważam, że trzeba takie spotkania wygrywać. Chcieliśmy wygrać i awansować dalej, ale się nie udało. Trzeba być przygotowanym, że przeciwnik raz czy dwa stworzy jakąś sytuację, bo nie da się zagrać tak, żeby nie stworzyć żadnego zagrożenia. Pojawił się jakiś moment dekoncentracji przy stałym fragmencie, daliśmy sobie strzelić bramkę, a wtedy przeciwnik jeszcze bardziej uwierzył w siebie i walczył ze zdwojoną ambicją do samego końca. A rzuty karne… Ten kto na treningu strzeli 10/10, to potem w meczu coś się w głowie stanie i nie trafi. Nie trafił dzisiaj Wojtek Caniboł, który jest pewnikiem. To się zdarza i o to nie można mieć pretensji. Możemy mieć tylko do siebie uwagi, że nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, które stworzyliśmy. Zamiast strzału szukaliśmy podania i ostatecznie odpadamy i zostaje nam już tylko jeden cel na ten sezon. – tak spotkanie skomentował trener GKS-u, Jarosław Skrobacz.

Wodzisław Śląski, 11 marca, godz. 14:30
Odra Centrum Wodzisław Śląski - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (0:1), rzuty karne: 3:2.
0:1 - Dawid Weis (44 min.)
1:1 - Tomasz Kocerba (60 min.)

Odra Centrum Wodzisław Śląski: Tomasz Huzarewicz (121. Marek Krawczyk) - Marcin Stachurski, Marcin Malinowski, Tomasz Kocerba, Mateusz Krzyżok, Artur Cichy, Robert Lapczyk, Tomasz Zieliński, Kamil Nowakowski, Łukasz Skrobacz (75. Maciej Kocztorz), Marcin Lukoszek.

GKS 1962 Jastrzębie: Jakub Świerczek - Adrian Kopacz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Krzysztof Suchecki - Farid Ali (91. Damian Zajączkowski), Damian Tront, Marcin Ruda (46. Tomasz Musioł), Dawid Weis (54. Dominik Szczęch) - Kamil Jadach (K), Daniel Szczepan (46. Wojciech Caniboł).

Żółte kartki: Szczepan, Szczęch (GKS).
Mecz bez udziału publiczności.

Trenerzy Jarosław  Skrobacz oraz Bartłomiej Socha podali składy, w jakich GKS 1962 Jastrzębie oraz MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski rozpoczną  mecz Pucharu Polski. Początek meczu o godzinie 14:30.

GKS 1962 Jastrzębie: Jakub Świerczek - Adrian Kopacz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Krzysztof Suchecki - Farid Ali, Damian Tront, Marcin Ruda, Dawid Weis - Kamil Jadach (K), Daniel Szczepan.
Ławka rezerwowych: Grzegorz Drazik - Piotr Trąd, Damian Zajączkowski, Tomasz Musioł, Dominik Szczęch, Tomasz Dzida, Wojciech Caniboł.


Odra: Tomasz Huzarewicz - Marcin Stachurski, Marcin Malinowski, Tomasz Kocerba, Mateusz Krzyżok, Artur Cichy, Robert Lapczyk, Tomasz Zieliński, Kamil Nowakowski, Łukasz Skrobacz, Marcin Lukoszek.
Ławka rezerwowych: Marek Krawczyk, Kamil Piechaczek, Jakub Panic, Maciej Kocztorz, Bartłomiej Socha.

W najbliższą sobotę, 11 marca, piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie spotkaniem przeciwko Odrze Centrum Wodzisław Śląski zainaugurują rozgrywki w 2017 roku.

Mecz w Wodzisławiu zostanie rozegrany w ramach półfinału Pucharu Polski Podokręgu Rybnik. Do tej pory nasz zespół w tej edycji Pucharu rozegrali dwa spotkania. Po wolnym losie w I rundzie, w rundzie II pokonaliśmy u siebie KS 27 Gołkowice 11:0, a następnie pokonaliśmy na wyjeździe Rymer Rybnik 5:2.

Z kolei nasz sobotni rywal dotarł do półfinału, odprawiając po drodze Naprzód Rydułtowy (6:0), Fortecę Świerklany (2:0) oraz Gwiazdę Skrzyszów (2:0 po dogrywce). Na co dzień wodzisławianie występują w Lidze okręgowej (grupa Katowice III) i po rundzie jesiennej są liderem rozgrywek, gromadząc w piętnastu spotkaniach 35 punktów, za 11 zwycięstw oraz 2 remisy, ponosząc tylko dwie porażki.

Zwycięzca tego spotkania zmierzy się w finale rozgrywek z Polonią Marklowice, która w pierwszym półfinale pokonała Dąb Dębieńsko 4:1.

Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 11 marca, o godzinie 14:30, na Stadionie Miejskim w Wodzisławiu Śląskim. Niestety, decyzją gospodarzy, spotkanie zostanie rozegrane bez udziału publiczności, co pozostawimy bez komentarza…

Wynik na żywo, będzie można śledzić na FB klubowym.

Przygotowania GKS-u 1962 Jastrzębie do rundy wiosennej są na ostatniej prostej. Przed naszymi zawodnikami pozostały już ostatnie szlify formy.

Okres przygotowawczy trwał od 11 stycznia. Zawodnicy na początku przygotowywali się do rundy przede wszystkim pod kątem fizycznym razem z trenerem Damianem Zawieruchą. W dniach 5-12 lutego zespół przebywał na obozie w Rybniku-Kamieniu, gdzie zawodnicy również dostali potężną dawkę treningów. - Powtarzaliśmy to cały czas, ale naprawdę wykonaliśmy kawał dobrej roboty. W sobotnim sparingu z Pniówkiem było widać, że pod względem fizycznym było dobrze, mimo, że boisko było dość ciężkie, ale zachowaliśmy do końca i dynamikę, i wytrzymałość. Mamy jeszcze dwa tygodnie do ligi i powinno być jeszcze lepiej - mówi trener Jarosław Skrobacz.

Podczas przerwy zimowej w zespole nie doszło do rewolucji kadrowej. Z zespołem pożegnali się jedynie Paweł Gwóźdź, który został wypożyczony do Spójni Landek, a także Oskar Mazurkiewicz, któremu skończył się kontrakt. Do zespołu dołączyło z kolei trzech zawodników: Marcin Ruda (Piast II Gliwice), Krzysztof Suchecki (Siarka Tarnobrzeg) oraz Maciej Gaszka (MOSiR Jastrzębie). Maciej Gaszka (rocznik 2000) to zawodnik pozyskany z myślą o przyszłości, natomiast Marcin Ruda oraz Krzysztof Suchecki powinni walczyć o regularne występy na trzecioligowych boiskach, na co liczy trener Skrobacz. - Myślę, że przy naszym składzie personalnym zarówno Marcin Ruda, jak i Krzysztof Suchecki będą wzmocnieniem. Oboje powinni bardzo znacząco podnieść rywalizację w zespole.

W okresie przygotowawczym GKS rozegrał osiem meczów sparingowych, cztery razy wygrywając, raz remisując oraz ponosząc trzy porażki. Na szczególne słowa uznania zasługują przede wszystkim zwycięstwa z walczącym o awans do ekstraklasy GKS-em Katowice, a także rezerwami Legii Warszawa, w barwach której wystąpili zawodnicy, którzy na jesień reprezentowali Legię w rozgrywkach młodzieżowej Ligi Mistrzów, a na co dzień ocierają się o pierwszy zespół Legii. Były jednak mecze, w których gra nie wyglądała tak, jak wszyscy by sobie tego życzyli, jak choćby w przegranych sparingach z MKS-em Trzebinia/Siersza, Odrą Opole czy Rekordem Bielsko-Biała. Najwięcej uwag było do gry formacji obronnej. - W tym ostatnim sparingu z Pniówkiem było już sporo elementów, które funkcjonowały dobrze. Poza stratą bramki, którą sprokurowaliśmy sami nierozważnością i nonszalancją, za bardzo bym się nie przyczepiał do gry obronnej zespołu. Musimy jednak zacząć wyciągać wnioski po stratach takich bramek, a póki co tego nie robimy. To musi się zmienić – podsumowuje trener Skrobacz.

Mecze sparingowe GKS-u 1962 Jastrzębie podczas okresu przygotowawczego:

GKS 1962 Jastrzębie - BKS Stal Bielsko-Biała 4:1
GKS Katowice - GKS 1962 Jastrzębie 1:2
Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie 3:0
MKS Trzebinia/Siersza - GKS 1962 Jastrzębie 4:1
GKS 1962 Jastrzębie - Legia II Warszawa 1:0
GKS 1962 Jastrzębie - Unia Turza Śląska 2:1
GKS 1962 Jastrzębie - Rekord Bielsko-Biała 1:3
GKS 1962 Jastrzębie - Pniówek Pawłowice Śląskie 1:1
 
Bilans bramkowy: 12-14.

Strzelcy:
3 - Wojciech Caniboł, Daniel Szczepan;
1 - Maciej Gaszka, Piotr Pacholski, Tomasz Dzida, Damian Tront, Farid Ali, Kamil Jadach.

Start rundy wiosennej zaplanowano na 18 marca. Wtedy to podejmiemy przy Harcerskiej KS Polkowice. Wcześniej jednak rozegramy spotkanie w ramach półfinału Pucharu Polski Podokręgu Rybnik, w którym zmierzymy się z MKP Odrą Centrum Wodzisław Śląski. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, 11 marca, w Wodzisławiu Śląskim. Początek zaplanowano na godzinę 14:30.

wojciech.skrocki/gksjastrzebie.com

Dziś przed Galerią Jastrzębie zawodnicy GKS-u 1962 Jastrzębie: Dawid Weis, Adrian Kopacz, Kamil Jadach, Farid Ali oraz Kacper Kawula z okazji Dnia Kobiet obdarowywali płeć piękną kwiatami oraz zapraszali na mecze GKS-u 1962 Jastrzębie w rundzie wiosennej. Nasza delegacja odwiedziła również placówkę naszego partnera, Bank BZWBK, gdzie obdarowała kwiatami pracownice banku.

Dziękujemy Kwiaciarni Dekor oraz Galerii Jastrzębie w organizacji dzisiejszego dnia.  GKS 1962 Jastrzębie życzy z tej okazji wszystkim Paniom wszystkiego co najlepsze!

 

W dniu dzisiejszym (środa, 8 marca) MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski poinformowała, że sobotni mecz Pucharu Polski pomiędzy naszymi drużynami zostanie rozegrany bez udziału publiczności.

Gospodarz meczu argumentuje swoją decyzje w taki sposób: "Mając na uwadze bezpieczeństwo i zachowanie ładu i porządku podczas spotkania, z przykrością informujemy, że mecz odbędzie się bez udziału publiczności".

fot.Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com

Dziś 8 marca, czyli Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z tej okazji wszystkim Paniom, męska część GKS-u 1962 Jastrzębie składa najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego!

fot.Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com

W sobotni wieczór na hali Omega, podczas turnieju piłkarskiego kibiców HOOLIK 2017, została zaprezentowana drużyna GKS-u 1962 Jastrzębie, która powalczy o awans do II ligi.

Prezentacja zawodników GKS-u podczas turnieju kibiców staje się powoli tradycją. Podobnie było i w tym roku. Po meczu finałowym, w którym Katowicka RYL Gang pokonała zespół Zofiówki, wygrywając tym samym cały turniej, przed licznie zgromadzonymi kibicami w hali Omega pojawili się zawodnicy oraz sztab szkoleniowy GKS-u 1962 Jastrzębie.

Najpierw jednak prowadzący prezentację wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jastrzębiu-Zdroju, Michał Szelong, przedstawił i zaprosił na parkiet przedstawicieli Urzędu Miasta, z Panią Prezydent Anną Hetman na czele, a także przedstawicieli MOSiR-u, bez pomocy których funkcjonowanie klubu w sposób, w jaki aktualnie funkcjonuje, nie byłoby możliwe.

Następnie przed publicznością zaczęli się pojawiać zawodnicy GKS-u. Po krótkim przedstawieniu każdy z nich był witany brawami przez kibiców, których najwięcej zebrał, oczywiście oprócz Kamila Jadacha, jeden z kolejnych ulubieńców fanów GKS-u, Farid Ali. Na końcu pojawił się wspomniany wcześniej kapitan drużyny Kamil Jadach, który wyraził nadzieję, że po zakończeniu sezonu wszyscy razem będziemy się cieszyć z awansu GKS-u do drugiej ligi, intonując następnie kilka przyśpiewek, które wszyscy kibice głośno odśpiewali, tworząc wspaniałą atmosferę.

Na kibiców czekała także niespodzianka. W momencie, gdy wszyscy zawodnicy zostali zaprezentowani, przyszła pora na wywołanie na środek parkietu byłego zawodnika GKS-u, Mariusza Miąsko, który również został przywitany gromkimi brawami. Mariusz Miąsko reprezentował barwy Górnika Jastrzębie, a także GKS-u Jastrzębie w latach 1998-2006, zdobywając wiele bramek i stając się w ten sposób jedną z legend klubu. Mariusz został uhonorowany przez kibiców pamiątkową statuetką.

Po prezentacji wszyscy jej uczestnicy udali się na Stadion Miejski, gdzie mogli podziwiać przygotowaną przez kibiców oprawę złożoną z kilkuset rac, co przy zmroku dało imponujący efekt.

Mamy nadzieję, że atmosfera, jaką stworzyli kibice, zostanie przeniesiona na trybuny Stadionu Miejskiego, a także te obiekty, które odwiedzimy w ramach meczów wyjazdowych, co bez wątpienia pomoże naszym zawodnikom w wywalczeniu oczywistego celu na ten sezon i w czerwcu wszyscy razem będziemy mogli świętować w nie mniej efektowny sposób, jak miało to miejsce w sobotni wieczór.

Ostatnie w GKS TV

Image
Adres:  ul. Harcerska 14b, 44-335 Jastrzębie Zdrój
E-mail: biuro@gksjastrzebie.com
Nr telefonu: (32) 732 72 05
Santander Consumer Bank 28 1090 2011 0000 0001 2159 1232
KRS: 0000379287   NIP: 633 221 99 67   REGON: 24 18 83 493
Wszelkie prawa zastrzeżone | All rights reserved © 2024 K.S. GKS 1962 Jastrzębie.
Projekt i realizacja Ahoj! Jastrzębie wydawca Mocnej Strony Miasta