W rozegranym dziś sparingu, pokonujemy 2-1 Unię Turza Śląska.
Początek meczu to wysoki pressing drużyny z Turzy Śląskiej. Efektem tego była ładna bramka Dariusza Pawlusińskiego, który mocnym strzałem zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi GKS-u, Jakubowi Świerczkowi. Kolejne minuty pierwszej połowy, to już przewaga naszej drużyny. Niestety dla nas, obrona Turzy spisywała się bez zarzutu.
Druga połowa to nadal napór GKS-u na bramkę rywala, czego efektem był faul w polu karnym na Faridzie Alim. Bezbłędnie jedenastkę na bramkę zamienił Wojciech Caniboł. Druga bramka to znów gol Caniboła, który strzałem głową wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Do końca meczu nasz zespół miał kilka szans na podwyższenie wyniku, niestety szwankowało wykończenie akcji.
- Mecz w środę, w cyklu co trzy dni. Na pewno powinniśmy podejść do tego meczu bardziej skoncentrowani. Możemy mieć do siebie pretensje, że daliśmy sobie strzelić gola. Bo z przeciwnikiem tak grającym, który bardzo szybko wracał do defensywy, ustawiał się całym zespołem na swojej połowie, trzeba być cały czas skoncentrowanym. Potem mogło by być ciężko. Jest to dla nas przestroga przed ligą, gdzie boisko w Turzy też nie jest duże jak tutaj na Kościelnej. Dla drużyny broniącej wyniku jest zdecydowanie łatwiej na nim grać. Musimy nad tym elementem popracować, żeby tej koncentracji od początku meczu nie brakowało. Mieliśmy kilka doskonałych sytuacji i powinniśmy je wykorzystać, ale brakuje jeszcze tego wykończenia - podsumował mecz trener GKS-u, Jarosław Skrobacz.
Kolejny mecz GKS rozegra już w sobotę, gdzie przy Kościelnej podejmie Rekord Bielsko-Biała. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 11:00.
Jastrzębie-Zdrój, 22 lutego, godz. 17:00
GKS 1962 Jastrzębie – Unia Turza Śląska 2:1 (0:1)
0:1 – Dariusz Pawlusinski 11`
1:1 – Wojciech Caniboł 50` (rzut karny)
2:1 – Wojciech Caniboł 76`
GKS 1962 Jastrzębie: Świerczek (46. Drazik) – Zajączkowski (35. Kopacz), Kawula, Pacholski, Suchecki (59. Szczęch, 86. Dzida), Tront (40. Musioł), Ruda (56. Tront), Ali (55. Trąd, 74. Jadach), Szczęch (30. Weis, 64. Zajączkowski), Jadach (40. Dzida, 61. Gaszka), Szczepan (46. Caniboł).